Poważna zmiana
Jedna z istotnych informacji o zmianie „Powrotu Jedi” została przekazana przez Phila Szostaka, tworzy on artbooki do serii „Gwiezdne wojny”. Miał dostęp do pierwszych szkiców scenariusza filmu. I tak oto przenosimy się do sali znajdującej się na drugiej Gwieździe Śmierci, w której rezydował, zasiadający na tronie, Imperator,
Obrońcy Luke`a
Imperator odwraca się od Vadera i atakuje piorunami Luke'a, ten instynktownie usiłuje się bronić, zasłaniając się rękami. Następuje seria ataków, jednak każda błyskawica mocy odbija się od młodego Jedi, tak jakby wokół niego znajdowała się jakaś tarcza/pole siłowe.
Wtedy widzimy Yodę i Obi-Wana "Bena" Kenobiego, dwóch mentorów młodego Skywalkera, którzy go bronią.
To jednak jest możliwe?
W innej scenie widzimy Luke`a na Endorze, planecie zamieszkanej przez niezwykle niebezpieczne puchate misie z włóczniami. Wszyscy świętują zwycięstwo nad Imperium. Tylko Luke siedzi jakiś smutny przepełniony melancholią, ma rozważania egzystencjalne.
Bohater słyszy głos, znajomy głos Bena Kenobiego, który pociesza go, twierdząc, że nie ma powodów do smutku, Imperator został pokonany. Mistrz Jedi ukazuje mu się nie jako duch mocy, ale jako żywy człowiek. Luke doznaje szoku. Pojawia się też Anakin w starszej wersji, nie jako Hayden Christensen, on również wrócił do żywych.
Ale to jedna z wielu z wersji zakończenia. Druga związana jest z producentem „Star Wars”, Garym Kurtyzem. A więcej o sprawie dowiecie się w kolejnym tekście.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic
Kochasz muzykę filmową? Audycje z najlepszymi ścieżkami dźwiękowymi z dużego i małego ekranu znajdziesz od poniedziałku do piątku na naszej unikatowej platformie radiowej RMF Classic+. Wypróbuj przez 30 dni bezpłatnie na rmfclassic.pl/plus