Film, który trafi do kin, będzie ekranizacją książki walczącego z mafią dziennikarza Lirio Abbate pod tytułem „U Siccu”, co w sycylijskim dialekcie oznacza: suchy, szczupły. Tak właśnie nazywany był Messina Denaro w jego rodzinnej miejscowości Castelvetrano koło Trapani. Autor książki ma policyjną ochronę z powodu próby zamachu na niego i pogróżek.
Włoskie media informują, że prawa do adaptacji książki zakupiła krajowa wytwórnia, znana z głośnych filmów, bijących rekordy popularności w kinach. Jak wynika z pierwszych informacji, będzie to wielka produkcja, a jej realizację powierzono jednemu z czołowych włoskich reżyserów. Nazwiska jednak nie ujawniono.
Lirio Abbate w swojej książce przedstawił portret najgroźniejszego we Włoszech i w Europie przestępcy, skazanego na dożywocie za mafijne zbrodnie i poszukiwanego przez 30 lat. Denaro uważany jest za ostatniego szefa szefów sycylijskiej mafii, który w młodości wspiął się na szczyty jej hierarchii. To on odpowiedzialny był za realizację strategii zamachów, w których zginęli w 1992 roku na Sycylii walczący z mafią sędziowie śledczy Giovanni Falcone i Paolo Borsellino. Bomby podłożone przez ludzi cosa nostry wybuchły w tym okresie także w Rzymie, Mediolanie i Florencji. Książka „U Siccu” prezentuje również sylwetkę Denaro jako biznesmena powiązanego ze światem polityki.
Być może część filmu poświęcona będzie ostatnim latom, jakie boss sycylijskiej mafii spędził na wolności na Sycylii, zanim został zatrzymany w styczniu w klinice w Palermo.
Jak wynika z kolejnych pojawiających się informacji, choć miał kilka kryjówek, swobodnie poruszał się po miasteczku na wyspie, chodził do baru i do restauracji przebywając wśród mieszkańców, wśród których panowała także zmowa milczenia. Niektórzy mieli pełną świadomość kim jest, a inni się tego domyślali, ale nie zawiadamiali o tym policji. (PAP Life)
Z Rzymu Sylwia Wysocka