Jak informuje portal „The Hollywood Reporter”, Alfredson wyreżyseruje wszystkie sześć 45-minutowych odcinków serialu, który będzie koprodukcją szwedzko-duńską. Scenariusz napisze norweska autorka Sara Johnsen („Mroźny pocałunek”, „July 22”). Według oficjalnego opisu serial opowie historię Davida, który zakochuje się w Marianne, żonie jego najlepszego przyjaciela, Marka. Romans będzie miał bolesne konsekwencje dla obydwu rodzin. Górę nad rozsądkiem wezmą pożądanie, zazdrość, zdrada i miłość.
„Gdzieś w okolicach zimy 2001 roku skontaktowałem się z Ingmarem Bergmanem i poprosiłem go, by pozwolił mi zająć się ponowną interpretacją jego historii. Początkowo uznał, że brzmi to niczym "pijacki pomysł". Jednak im dłużej rozmawialiśmy, zaczął uważać, że mój pomysł jest "przerażająco ekscytujący", jak i "naprawdę gówn…y". Teraz nadszedł w końcu czas na to, by stworzyć serial telewizyjny na podstawie szokującego dramatu Bergmana opowiadającego o miłosnym trójkącie. Nigdy wcześniej nie stanąłem przed tak trudnym zadaniem, ale obiecuję zakasać rękawy” – powiedział Alfredson.
Do pracy zamierza przyłożyć się również Sara Johnsen. „To inspirujące móc rozwijać i rozszerzać tekst Bergmana, który poprzez złożone postaci staje się opętany przez siły większe od nich samych. Współpraca z Tomasem Alfredsonem sprawia, że pisanie to świetna zabawa, a my czujemy się jak twórcy najlepszego dramatu opartego na postaciach w historii telewizji” – dodała scenarzystka.
Pewni powodzenia powstającego projektu są jego producenci. „Pamiętam jak duże wrażenie zrobiło na mnie obejrzenie wyreżyserowanego przez Liv Ullman filmu "Wiarołomni" według scenariusza Ingmara Bergmana na festiwalu w Cannes w 2000 roku. To wiecznie aktualna opowieść o miłości i zazdrości, a także o uczuciach, jakie budzą się w tobie, gdy się zakochasz” – podsumował Peter Bose. (PAP Life)