ON AIR
od 14:00 Od słowa do słowa zaprasza: Katarzyna Hnat

Przed świętami dom filmowego Kevina McCallistera chroniony dodatkowymi patrolami policji

Święta to celebrowanie tradycji, do których w wielu domach należy również seans filmu „Kevin sam w domu”. Choć produkcja zadebiutowała 34 lata temu, niezmiennie cieszy się dużą popularnością. Podobnie jak posiadłość w Winnetka, na przedmieściach Chicago, w której realizowane były zdjęcia do tej komedii. To miejsce przyciąga tłumy turystów. Z tego też powodu co roku przed świętami zwiększona jest liczba policyjnych patroli strzegących posiadłość i jej okolicę.

Przed świętami dom filmowego Kevina McCallistera chroniony dodatkowymi patrolami policji
fot.PAP/DPA

W rozmowie z portalem TMZ zastępca szefa lokalnej policji, Dylan Majcher, przekazał, że przed świętami słynna filmowa lokalizacja wymaga nieco większej ochrony policji, gdyż w jej pobliżu wzmaga się ruch turystyczny. Funkcjonariusze dbają o to, by przyjezdni nie zakłócali spokoju mieszkańców Winnetki, np. zapobiegając powstawaniu korków. Do tej pory turyści nie posuwali się do czynów naruszających prawo.

Poprzedni właściciele słynnej nieruchomości, którzy sprzedali ją w czerwcu, nigdy nie zadzwonili na policję ze skargą.

Majcher przyznał, że jest zaskoczony, iż mimo upływu lat filmowa willa McCallisterów niezmiennie przyciąga turystów żywo zainteresowanych posiadłością i zrobieniem sobie przy niej zdjęcia. Niewątpliwie jest to chyba najważniejsza atrakcja niewielkiej miejscowości na przedmieściach Chicago.

Trudno się jednak dziwić tej popularności. Film o rezolutnym ośmiolatku, o którym rodzina zapomni w gorączce świątecznego wyjazdu do Francji, a któremu przyjdzie samotnie walczyć z miejscowymi złodziejami - na całym świecie zarobił ponad 477 milionów dolarów. Znalazł się także w Księdze Rekordów Guinnessa jako najbardziej dochodowa komedia wszech czasów.

A sama posiadłość przyniosła twórcom komedii wiele zgryzoty. Reżyser Chris Columbus przyznał w jednym z wywiadów, że znalezienie właściwej lokalizacji było trudniejsze niż obsadzenie właściwego chłopca do roli Kevina – niemal od początku było wiadome, że będzie to MacCauley Culkin.

„Dom musiał pasować do opisanych w scenariuszu gagów, musiał spełniać wszelkie wymogi scenograficzne, jak również odpowiadać realizacji wszystkich scen. Potrzebowaliśmy domu, który jednocześnie będzie imponujący, emanujący ciepłem, a który w chwilach grozy będzie budził przerażenie” - opowiadał w wywiadzie dla Entertainment Weekly reżyser.

Dom, w którym mieszkał Kevin, reprezentuje styl georgiańsko-kolonialny. Wykonany jest z czerwonej cegły. Ma 400 m kw., sześć sypialni i sześć łazienek. Hol, klatka schodowa i sypialnia na poddaszu – te miejsce pokazane w „Kevinie samym w domu” znajdują się w opisywanej willi, pozostałe sceny we wnętrzach kręcono w studiu. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic