Amfiteatr pochodzi z tego samego czasu, co rzymskie Koloseum. Prace nad nim rozpoczęły się w I w. za panowania Oktawiana Augusta, a zakończyły się za rządów Wespazjana (69-79). Jest szóstym co do wielkości zachowanym rzymskim obiektem tego typu - ma długość 132 m i szerokość 105 m, mury zewnętrzne sięgają 32 m wysokości i składają się z trzech kondygnacji. Ocenia się, że amfiteatr mógł pomieścić 20 tys. widzów.
"Akustyka w amfiteatrze jest wyśmienita - wczesnym rankiem, gdy jeszcze nie ma tłumów, polecam wsłuchanie się w niezwykłe, kojące echo morskich fal" - taką wskazówkę znajdujemy w przewodniku po Chorwacji stworzonym przez National Geographic. Co do fal, to budowla umiejscowiona jest na nadmorskiej skarpie.
Rzymski budynek wciąż żyje. Organizowane są tu koncerty, spektakle operowe oraz niektóre projekcje w ramach organizowanego w Puli największego w Chorwacji festiwalu filmowego. Amfiteatr posiada 5 tys. miejsc siedzących. Występowali tu m.in. Luciano Pavarotti, Andrea Bocelli, Jose Carreras, Alanis Morissette, Elton John i Sting. Co może zaskakiwać, odbywały się tu także mecze hokeja na lodzie.
Jeśli chodzi o podziemne przejścia, które wcześniej służyły gladiatorom kroczącym na arenę, kryją one teraz wystawę poświęconą produkcji wina i oliwy na Istrii w starożytności.
Ci, którzy nie odwiedzili Puli, a wypoczywają w Chorwacji, zobaczą amfiteatr uwieczniony na rewersie chorwackich banknotów o nominale 10 kun.
Amfiteatr to niejedyna w Puli pamiątka z czasów rzymskich. Zachowały się dwie rzymskie bramy miejskie: Podwójna i Herkulesa, ozdobą metropolii jest też Łuk Sergiuszów. (PAP Life)