„Po zakończeniu tej licytacji na sali rozległy się gromkie brawa” – przekazał dom aukcyjny Heritage Auctions. Serialowy rekwizyt znalazł się pośród 900 przedmiotów wystawionych na aukcji „Game of Thrones: The Auction”. I dla nikogo nie było zaskoczeniem, że replika żelaznego tronu okazała się najbardziej łakomym kąskiem, o który licytujący walczyli przez dobre sześć minut – poinformował w komunikacie dom aukcyjny. Ostatecznie serialową pamiątkę sprzedano za 1,49 mln dolarów, czyli ponad 5,8 mln zł.
„To niezwykłe skarby stworzone przez nagrodzonych Emmy projektantów kostiumów i twórców rekwizytów, którzy pracowali niestrudzenie, aby przenieść na mały ekran wspaniałe powieści George'a R. R. Martina. Ludzie chcieli posiąść kawałek magii Gry o tron, a my jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy być częścią tego, co projektantka Michele Clapton nazywa życiem pozagrobowym kostiumów i rekwizytów” – przekazał w komunikacie prasowym Joe Maddalena, wiceprezes domu aukcyjnego.
Licytacje, w których wzięło udział ponad cztery tysiące oferentów, przyniosły ostateczny wynik kasowy rzędu ponad 21 mln dolarów. Pośród innych pamiątek z serialu, o które stoczył się zaciekły bój, znalazły się, m.in.: miecz Jona Snowa podarowany mu przez Jeora Mormonta. Długi Pazur został sprzedany za 400 tys. dolarów (ponad 1,5 mln zł). Cenną pamiątką okazał się także kostium tego bohatera, który wdział po przystąpieniu do Nocnej Straży. Dziesięcioelementowy kostium z koszulą, spodniami i obszerną peleryną zlicytowano za ponad 337 tys. dolarów (ponad 1,3 mln zł). (PAP Life)