Według „Variety” twórcami „Zero Day” będą Eric Newman, Noah Oppenheim, którzy napiszą scenariusz, a także Jonathan Glickman, który będzie pełnił funkcję producenta. Jednym z pomysłodawców tego serialu jest laureat nagrody Pulitzera, dziennikarz Michael Schmidt. Oprócz zagrania jednej z głównych ról, De Niro ma również pełnić funkcję producenta wykonawczego. Ani Netflix, ani przedstawiciele aktora nie potwierdzili informacji podanych przez „Variety”.
Jesli te doniesienia się potwierdzą, występ w „Zero Day” będzie pierwszą dużą rolą w amerykańskim serialu telewizyjnym w karierze ośmiokrotnie nominowanego do Oscara De Niro. Ogromną większość aktorskiego dorobku tego aktora stanowią bowiem filmy kinowe. Jeśli chodzi o produkcje telewizyjne, to można go było zobaczyć m.in. w zrealizowanym przez HBO filmie „Arcyoszust”, w którym wcielił się w rolę Berniego Madoffa. Za tę kreację był nominowany do nagrody Emmy.
Eric Newman, który ma być scenarzystą i showrunnerem serialu „Zero Day”, stworzył wcześniej dla Netfliksa popularny serial „Narcos” oraz jego kontynuację „Narcos: Meksyk”. Nie porzucił tematu legendarnych baronów narkotykowych - już wkrótce zaprezentuje widzom serial „Griselda”, w którym Sofia Vergara wcieli się w postać Griseldy Blanco.
„Zero Day” nie jest jedynym serialem, z którym wiązane jest nazwisko Roberta De Niro. Aktor ukończył już zdjęcia do argentyńskiej produkcji telewizyjnej zatytułowanej „Nada”. Opowie ona historie bon vivanta, który zatrudnia jako pomoc domową młodą Paragwajkę. Ma ona zastąpić jego zmarłą służącą, która opiekowała się nim przez ponad czterdzieści lat. Aktor ukończył też zdjęcia do filmów „Killers of the Flowers Moon” Martina Scorsese, sensacyjnych „Savage Salvation” i „Tin Soldier” oraz komedii „About My Father” i „Inappropriate Behavior”. (PAP Life)