Nie ma to jak autor
Serialowi „Sandman” ewidentnie służy duże zaangażowanie Neila Gaimana. Pisarz jest twórcą jego komiksowego pierwowzoru. To zapewne jeden z czynników, które wpływają na pozytywny odbiór produkcji Netflixa i jego wierność oryginałowi.
Jego ulubienica
Autor przyznaje, że pragnie, by w nowych odcinkach pojawiła się kolejna znana z uniwersum postać. A chodzi o Delirium, w polskim przekładzie nosi imiona Marzenie lub Maligna.
Maligna to zawsze Maligna. Uwielbiałem Malignę, bo ona "sama" pisała sobie dialogi, w przeciwieństwie do większości postaci. [...] Wszystko, co kiedykolwiek musiałem zrobić dla Maligny, to jedynie wymyślić naprawdę dobrą, a jednocześnie prostą linię, by potem wpisywać to, co powiedziała, to właśnie było genialne.
Neil Gaiman przyznał także, że Maligna jest jego ulubioną postacią, oczywiście obok Śmierci.
Nowe historie
Pisarz oraz Allan Heinberg, razem pełniący funkcje producentów wykonawczych serialu, opowiedzieli w rozmowie z „Comic Book”, które historie z komiksów pokażą w nowym sezonie w pierwszej kolejności. Neil Gaiman przyznał:
„Sen nocy letniej". Naprawdę chcę to zobaczyć. Naprawdę chcę zobaczyć „Ramadan” i uwielbiam też fakt, że jednym z powodów, dla których mówię, że chcę zobaczyć właśnie „Ramadan”, jest to, że sam na obecnym etapie nie mam pojęcia, jak mielibyśmy to zrobić. Wykorzystalibyśmy animację? Stworzylibyśmy całkowicie nową formę opowieści? Bo jak w tym przypadku pokazać, że jesteś w historii, w świecie opowieści, a nie w naszej rzeczywistości?
Co ciekawe, autor wskazał również historię, w której nie występuje główny bohater serii Morfeusz, a chodzi o „Lewiatan Hoba”.
Allan Heinberg stawia ponadto na:
[…] „Sejmik gawronów", mam nadzieję, że będziemy mogli go nakręcić, i jeszcze „Trzy wrześnie i jeden styczeń".
Choć planów jest wiele, a ekipa potwierdziła gotowość do rozpoczęcia dalszych prac, to Netflix wciąż trzyma wszystkich w niepewności, wstrzymując się z decyzją ogłoszenia powstania drugiego sezonu „Sandmana”.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic