Według pisma, rozmowy na potrzeby filmu z osobami znającymi Harrisona rozpoczną się jeszcze w tym roku, a jego kręcenie potrwa kilka lat.
"George bardzo by się ucieszył, gdyby się dowiedział, że Martin Scorsese zgodził się opowiedzieć jego historię" - cytuje pismo
wdowę po muzyku, Olivię.
Olivia Harrison będzie producentem filmu i dostarczy do niego materiały archiwalne. W powstawaniu dokumentu wezmą też udział dwaj żyjący członkowie zespołu, Paul McCartney i Ringo Starr, a także wytwórnia płyt Beatlesów, Apple Record.
Scorsese, który jest laureatem Oscara za film "Infiltracja", w kwietniu przyszłego roku ma zaprezentować dokumentalny film
muzyczny o Rolling Stonesach. W 2005 roku przedstawił natomiast film dokumentalny o Bobie Dylanie "No Direction Home".
Film o Harrisonie opowie o współpracy Beatlesów, dla których skomponował takie przeboje jak "Something" czy "Here Comes the Sun", o jego solowej karierze, próbach produkcji filmowej, a także zaangażowaniu we wschodni mistycyzm.
"Muzyka George'a Harrisona i poszukiwanie przez niego sensu duchowego to temat, który wciąż budzi oddźwięk, i z wielką chęcią się w niego zagłębię" - powiedział Scorsese.
