Do próby ataku w Musée d'Orsay doszło w czwartek 27 października, jednak dopiero teraz ujawnił to serwis Artnet News. Z informacji portalu wynika, że celem ataku miał być autoportret Vincenta van Gogha. O tym, że nie został oblany zupą, zdecydował refleks strażników. Gdy jeden z nich zauważył, że stojąca przed obrazem kobieta w pewnej chwili zdjęła sweter i odsłoniła białą koszulkę z hasłem „Just Stop Oil”, zagrodził jej dostęp do słynnego obrazu. Kobiecie towarzyszyło kilka innych osób z kamerami, gotowych sfilmować akcję. Gdy aktywistce nie powioodła się próba oblanie zupą portretu van Goghaa, usiłowała podejść do obrazu Paula Gauguina. Do niego też strażnicy jaj nie dopuścili. Ostatecznie skłonili kobietę do tego, by wylała zupę z butelki i wyszła z muzeum, zanim przyjedzie policja.
Strażnicy w Musée d'Orsay byli wyczuleni na podejrzane zachowania, bo ostatnio do podobnych ataków w obronie klimatu doszło w kilku placówkach w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Aktywiści posługujący się hasłem “Just Stop Oil” oblali zupą pomidorową “Słoneczniki” van Gogha w National Gallery w Londynie i “Stogi siana” Claude’a Moneta w Museum Barberini w Poczdamie. W związku z przewidywanym zagrożeniem ochronę Musée d'Orsay tymczasowo wsparli funkcjonariusze Brygady Informacji Dróg Publicznych (BIVP). Dyrekcja placówki poinformowała, że złożyła zawiadomienie o próbie zniszczenia dzieła sztuki w paryskiej prokuraturze, a ta podobno wszczęła śledztwo. Jednak ponieważ do popełnienia przestępstwa nie doszło, trudno przewidzieć, czy sprawcom zostaną postawione zarzuty.
Tego samego dnia, w którym udaremniono atak w Musée d’Orsay, mężczyzna w koszulce z hasłem „Just Stop Oil” przykleił się do „Dziewczyny z perłą” Jana Vermeera w Mauritshuis w Hadze, a jego kompan wylał mu na głowę puszkę pomidorów. Muzeum poinformowało, że arcydzieło nie zostało w wyniku tego ataku zniszczone.