Zwycięski film to półgodzinna, czarno-biała opowieść o znachorze z Przedborza, Janie Guzdaku. Jurorzy wybrali film spośród 47 obrazów dopuszczonych do konkursu.
Adam Kuta z Oświęcimskiego Centrum Kultury powiedział, że podczas imprezy po raz piętnasty odżyły na "małym ekranie" krótkometrażowe filmy, krótkie fabuły, reportaże, dokumentalne zapisy.
"Festiwalowe filmy zapisują ludzkie historie. Prezentują wielkie tragedie i małe dramaty oraz chwile szczęścia i radości. Wzruszają, doprowadzają do łez i wywołują szczery uśmiech. Niejednokrotnie niepokoją, wzbudzają skrajne emocje. Dotyczą człowieka i jego miejsca w świecie. Są świadkiem zdarzeń społecznych, rodzinnych, osobistych i intymnych" - powiedział Kuta.
Trzydniowy festiwal zorganizowało Oświęcimskie Centrum Kultury. Patronuje mu Światowej Unii Kina Nieprofesjonalnego UNICA afiliowanej przy UNESCO.
