W Paryżu odbywają się obecnie Letnie Igrzyska Olimpijskie. Ogromne poruszenie w mediach na całym świecie wywołała widowiskowa ceremonia otwarcia, podczas której zaprezentowano m.in. kontrowersyjne tableau „Festivite”. Przedstawiało ono grupę ekstrawagancko ubranych osób – m.in. drag queens – biesiadujących przy olbrzymim stole. Wielu obserwatorów zinterpretowało scenę jako nawiązanie do „Ostatniej wieczerzy” autorstwa Leonarda da Vinci, zarzucając organizatorom bluźnierstwo i szydzenie z chrześcijan. Wątpliwości rozwiał później dyrektor artystyczny imprezy Thomas Jolly, który tłumaczył, że inspiracją była grecka mitologia, a konkretnie uczta bóstw Olimpu z udziałem Dionizosa, boga wina i płodności.
Wielkimi krokami zbliża się tymczasem finał sportowych zmagań i wieńcząca imprezę ceremonia zamknięcia, która odbędzie się już 11 sierpnia. Jak donosi serwis TMZ, uroczystość uświetnić ma Tom Cruise. Gwiazdor „Mission: Impossible” nakręcił podobno „epicki” kaskaderski popis, który zostanie wyświetlony w ramach wcześniej nagranego segmentu. Akrobacje trzykrotny zdobywca Złotego Globu zrealizował w stolicy Francji oraz w amerykańskim mieście Los Angeles, które zostało wybrane na gospodarza igrzysk w 2028 roku. Informator „Deadline” zapewnił, że sekwencje z udziałem Cruise’a przypominają „najbardziej widowiskowe hollywoodzkie produkcje”.
Zagraniczne media raportują, że 62-letni aktor sam zgłosił się do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z propozycją nagrania swojego występu. W rzeczonym klipie gwiazdor podobno zsunie się po linie z dachu paryskiego stadionu Stade de France, poleci samolotem do Los Angeles, a następnie skoczy ze spadochronem, by wylądować na ikonicznym, będącym swoistym symbolem amerykańskiej kultury napisie „Hollywood” umiejscowionym na wzgórzu Mount Lee. Nie będzie to skądinąd pierwsza przygoda Cruise’a z igrzyskami. W 2004 roku aktor niósł pochodnię w Mieście Aniołów w ramach ceremonialnej sztafety organizowanej w różnych częściach świata tuż przed startem Olimpiady w Atenach. (PAP Life)