Żałoba po śmierci królowej pierwotnie miała trwać do dnia pogrzebu królowej Elżbiety II, który odbędzie się w poniedziałek 19 września. Ale król Karol III już zaapelował o to, by przedłużyć ją o tydzień. Dla twórców serialu "The Crown" to przesunięcie nie ma już jednak żadnego znaczenia. Wbrew własnym deklaracjom nie czekali do zakończenia żałoby, tylko wznowili już prace na planie tej produkcji. Dowód? Jak donosi „Daily Mail”, pięć dni po śmierci królowej w Barcelonie kręcono zdjęcia z udziałem Elizabeth Debicki, która w nowym sezonie zagra księżną Dianę. Kręcono tam scenę spotkania Lady Di z mieszkańcami Bośni, którzy stracili bliskich powodu wybuchów min lądowych w czasie wojny na Bałkanach.
Śmierć królowej Elżbiety na nowo rozbudziła zainteresowanie serialem "The Crown". Według wyliczeń „Guardiana” w samej Wielkiej Brytanii oglądalność tej produkcji między 9 a 11 września wzrosła o ponad 800 proc. (w porównaniu z poprzednim okresem od piątku do niedzieli). W USA w tym samym przedziale czasowym oglądalność wzrosła ponad czterokrotnie, a we Francji ponad trzykrotnie.
Piąty sezon serialu „The Crown” trafi na platformę Netflix w listopadzie tego roku. Szósty, który będzie zarazem ostatnim, ma mieć premierę w przyszłym roku. (PAP Life)