Twórcy nowej wersji „Emmanuelle” pokazali pierwsze zdjęcie z planu

W Paryżu zakończyły się zdjęcia do reżyserowanego przez Audrey Diwan filmu „Emmanuelle” z Noemie Merlant w roli głównej. Produkcja oparta będzie na motywach książki autorstwa Emanuelle Arsan, która zainspirowała twórców głośnego erotycznego filmu „Emmanuelle” z Sylvią Kristel wcielającą się w tytułową postać żony francuskiego dyplomaty w Bangkoku. Twórcy nowej wersji udostępnili właśnie pierwszy kadr z filmu.

Twórcy nowej wersji „Emmanuelle” pokazali pierwsze zdjęcie z planu
Noemie Merlant / fot. PAP/EPA

Na pierwszym zdjęciu z nowej „Emmanuelle” można zobaczyć Noemie Merlant leżącą nago w łóżku i spoglądającą przed siebie. Oprócz informacji o zakończeniu zdjęć do tego filmu, portal „Deadline” podał również dalszą obsadę tej produkcji. Uwagę zwraca w niej głównie dwukrotnie nominowana do Oscara Naomie Watts („Mulholland Drive”). W filmie występują również Will Sharpe („Biały Lotos”), Jamie Campbell Bower („Stranger Things”), Chacha Huang („Dom z papieru”) oraz Anthony Wong („Infernal Affairs: Piekielna gra”).

Nieznane są szczegóły fabuły nowej wersji „Emmanuelle”, scenariusz której napisała Rebecca Zlotowski („Dzieci innych ludzi”). Wiadomo, że zainspirowany książką Arsan film różnił się będzie od jej pierwszej głośnej adaptacji. Reżyserka „Emmanuelle” zdradziła wcześniej tyle, że akcja filmu rozgrywać się będzie w luksusowym hotelu i dotyczyć będzie poszukiwań przyjemności przez tytułową bohaterkę filmu. Wiadomo, że zdjęcia do tej ekranizacji powstawały w Paryżu i Hongkongu.

„Praca nad filmem była fascynująca. Wymagała ogromnej ilości pracy. Zawsze dziwnie jest mówić o filmie, zanim zostanie ukończony, ale kilka rzeczy mogę zdradzić. Film oparty jest na poszukiwaniu przyjemności i zagubieniu przyjemności. Staram się opowiedzieć ten film poprzez sensacje Emmanuelle. Każda scena przypomina eksplorację. Złoty Lew w Wenecji za film Zdarzyło się dał mi wolność do spróbowania czegoś nowego” – powiedziała teraz Diwan w rozmowie z „Deadline”.

Reżyserka ujawniła też, że nie zna zbyt dobrze pierwszej ekranizacji „Emmanuelle”. „Nie widziałam w całości oryginalnego filmu. Znam tę historię poprzez książkę. Nie od razu jednak chciałam ją zekranizować. Zaczęłyśmy zastanawiać się z Rebekką, gdzie w dzisiejszym społeczeństwie zlokalizowany jest erotyzm. I w jaki sposób musimy walczyć z widzeniem go poprzez pornografię. Erotyzm to coś zupełnie innego. Wywodzi się z piękna i sensualności. W równym stopniu wynika z tego, co pokazujemy i co ukrywamy. Szybko zorientowałam się, że robię film o czymś zupełnie przeciwnym pornografii" - dodała Diwan.

Premiera nowej wersji „Emmanuelle” planowana jest na przyszły rok. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic