Aukcja pod hasłem „Julien's Auctions and TCM Present: Icons & Idols Hollywood” zaplanowana jest na 17 i 18 grudnia. Odbywać się będzie zarówno w siedzibie domu aukcyjnego Julien’s Auctions w Beverly Hills, jak i w Internecie. Sukienki, szminki, cienie do powiek, sztuczne rzęsy, dokumentacja medyczna, książeczka czekowa… To jedne z wielu przedmiotów należących do najsłynniejszej blondynki w historii, które będzie można kupić.
Organizatorzy aukcji w komunikacie prasowym zwracają uwagę zwłaszcza na pewien dokument. Jest nim odręcznie napisany liścik, jaki Charles Stanley Gifford, jej biologiczny ojciec, wysłał do Monroe. „Ta kartka jest jedyną znaną pamiątką i dowodem na to, że Gifford miał kontakt ze swoją słynną córką” – czytamy w informacji. To, że ten biznesmen był ojcem Monroe, udało się udowodnić dopiero niedawno dzięki badaniu DNA.
„Droga Marylyn” - zaczyna się wiadomość od Gifforda, z błędem w imieniu Monroe. „Ta radosna mała kartka przychodzi specjalnie po to, by powiedzieć ci, że jestem przy tobie myślami, modlę się za ciebie i życzę ci powrotu do zdrowia” – napisał Gifford. Dom aukcyjny przypuszcza, że kartka osiągnie cenę od 2 do 3 tys. dolarów. Niezwykłą korespondencję przez przypadek odkrył pracownik Julien’s Auctions, gdy przygotowywał przedmioty Monroe do licytacji. (PAP Life)