„Szczerze, nie są to filmy, które aktualnie oglądam. Interesowały mnie one, gdy wymyślono technikę pozwalającą na to, żeby Iron Man czy Spider-Man wyglądali realnie. Potem mi to spowszedniało. Kiedyś, będąc dzieckiem, byłem wielkim fanem komiksów. Teraz uważam, że filmy na ich podstawie są przeznaczone dla dzieci. I choć jakaś część mnie nadal pozostaje dzieckiem, to nie oglądałbym ich” – wyjaśnił Cassel.
Aktor nie twierdzi jednak, że nigdy w życiu nie zagra w komiksowych filmach. Jednak żeby zmienił zdanie, musiałby dostać rolę, która będzie naprawdę wyjątkowa. „Gdyby trafiła się świetna rola złoczyńcy i gdyby film reżyserował jakiś inteligentny i utalentowany twórca, który potrafiłby sprawić, żeby całość nie wyglądała jak film dla dzieci, wtedy być może bym ją przyjął. W innym przypadku: nie. Kilka razy próbowano mnie zwerbować do obsady, ale czułem niechęć do wiązania się na dłużej z czymś, czego nawet bym nie obejrzał” – tłumaczy aktor.
Cassel opowiedział też o pracy na planie trzeciego sezonu „Westworld”. To dla niego pierwsza tak duża rola w serialu telewizyjnym. „Zdałem sobie sprawę, że serial to naprawdę interesujące medium. Skontaktowali się już ze mną twórcy czegoś innego, co również zapowiada się naprawdę dobrze” – zdradza Francuz, którego ostatnio na dużym ekranie można było oglądać w horrorze „Głębia strachu”.
Wśród nadchodzących produkcji z Casselem w obsadzie najciekawiej zapowiada się film „Asterix & Obelix: L'Empire du Milieu”, który będzie pierwszą produkcją opartą na oryginalnym pomyśle i nie będącą adaptacją popularnego komiksu. W role Asteriksa i Obeliksa wcielą się w nim Guillaume Canet i Gilles Lellouche, a w roli Kleopatry zobaczymy Marion Cotillard. (PAP Life)