Pomysł na Barbie zakiełkował w głowie Ruth Handler w latach 50., gdy obserwowała swoją córkę Barbarę bawiącą się papierowymi lalkami. Zauważyła, że często nadaje ona swoim zabawkom rolę dorosłych. Wiedząc, że większość zabawkowych lalek przedstawiało wówczas niemowlęta, Handler odkryła lukę na rynku. Zaproponowała więc swojemu mężowi, Elliotowi, który był jednym z założycieli firmy Mattel, stworzenie lalki, która będzie miała postać dorosłej kobiety. Pomimo sceptycyzmu Elliota i dyrektorów firmy po pewnym czasie nowatorski pomysł udało się wcielić w życie. Lalka dostała imię Barbie, na część córki państwa Handlerów. Zadebiutowała na targach zabawek w Nowym Jorku w 1959 roku i stała się jedną z najlepiej sprzedających się zabawek w historii.
Ruth Handler zmarła w 2002 roku w wieku 85 lat. Jej córka Barbara ma dziś 82 lata. I niedawno wniosła swój symboliczny wkład do kolejnego rozdziału w historii Barbie. Otóż zagrała małą rólkę w filmie „Barbie”, który od piątku 21 lipca można oglądać w polskich kinach. Zagrała staruszkę, która rozmawia z Barbie na ławce w parku w Santa Monica, po tym jak ta przeniosła się do świata rzeczywistości. Krótka pogawędka staje się niezwykle ważna dla rozwoju osobistego Barbie. Urywek tego niezwykłego spotkania zobaczyć możemy w zwiastunie filmu.
Barbara, która w przeszłości prowadziła sklep z bielizną pościelową, w rozmowie z serwisem "TMZ" w kwietniu tego roku przyznała, że Margot Robbie doskonale wypadła w głównej roli. Spodobał jej się zwłaszcza głos aktorki. I dodała, że Ruth Handler byłaby bardzo pozytywnie zaskoczona, gdyby dowiedziała się, że Barbie została bohaterką hollywoodzkiej produkcji. (PAP Life)