Nagrodę przyznaje 8-osobowe jury składające się m.in. z
historyków, publicystów i krytyków literackich, któremu przewodzi
rosyjska poetka Natalia Gorbaniewska. W tegorocznej edycji,
spośród ponad 60 tytułów zgłoszonych przez wydawców, jurorzy
wybrali 41 propozycji.
Jak podkreśliła Gorbaniewska na poniedziałkowej konferencji
prasowej, jest to wstępna lista oparta wyłącznie o selekcję
gatunkową. "Lista nie jest wartościująca. Jury nie oceniało dzieł.
Przedstawiamy tytuły, które spełniają wymogi regulaminu. Wielu
wydawców bowiem nie zapoznało się z nim i przesłało nam książki
nie spełniające kryteriów" - wyjaśniła.
Zgodnie z zasadami konkursu, do 31 marca każdy wydawca miał prawo zgłosić jedną książkę autora polskiego i jedną autora
zagranicznego, które zostały opublikowane w języku polskim w
minionym roku. Do nagrody mogły być nominowane jedynie dzieła
autorów żyjących, pochodzących z 21 krajów Europy Środkowej.
Angelus przyznawany jest w dziedzinie prozy. "Oczywiście był spór
co do samego terminu proza, gdyż parę pozycji było z pogranicza gatunków. Znaleźliśmy jednak rozwiązanie. Jeśli choć jeden z członków jury uznał, że dane dzieło jest prozą to automatycznie uzyskało kwalifikację do nagrody" - wyjaśniła Gorbaniewska.
Po raz pierwszy w tegorocznej edycji Angelusa, członkowie jury
mieli prawo zgłosić do konkursu po jednym utworze. Jak powiedział
PAP członek jury Tomasz Łubieński, każdy juror "wykorzystał to
prawo w 100 procentach".
Konkurs odbywa się po raz drugi. Zdaniem Łubieńskiego to
"wspaniały pomysł, by książki nominowane do Angelusa pochodziły z Europy Środkowej". "To niewątpliwie pewna wspólnota kulturowa. Obszar od Albanii po Estonię naznaczony jest z jednej strony dwoma totalitaryzmami, a z drugiej transformacją ustrojową i światopoglądową. Prawdy o tej rzeczywistości szukamy w dziełach literackich" - wyjaśnił Łubieński.
Z listy książek zakwalifikowanych do konkursu jury na początku
września przedstawi 14 pozycji, następnie 7, a w grudniu, podczas
uroczystej gali we Wrocławiu zostanie wyłoniony laureat Angelusa.
Nagroda jest jedna co - jak podkreślił Łubieński - czyni ją
bardziej wyrazistą.
Zwycięzca otrzyma statuetkę Angelusa autorstwa Ewy Rossano oraz czek na kwotę 150 tys. zł. Laureatem ubiegłorocznego konkursu został Jurij Andruchowycz utytułowany za powieść "Dwanaście kręgów".