Artur Domosławski, autor książki "Kapuściński non-fiction" Dziennikarzem Roku 2010

 - Wiedziałem, że moja praca podzieliła środowisko dziennikarskie, choć mniej, niż się mówi – mówi Domosławski "Presserwisowi". – Mam nadzieję, że z dyskusji, jaką wywołała, wyciągnięte zostaną wnioski, że przyniesie ona jakieś efekty dla środowiska, także dla kultury, choć o tym, czy tak się stanie, przekonamy się pewnie dopiero za kilka lat. Cieszę się i jestem usatysfakcjonowany – dodał.
Domosławski pisze do "Gazety Wyborczej" od 1991 roku. Najpierw był dziennikarzem i publicystą politycznym. Ukończył Wydział Wiedzy o Teatrze PWST w Warszawie. Pod koniec lat 90. nauczył się hiszpańskiego, potem portugalskiego i zaczął pisać o Ameryce Łacińskiej. Jest autorem wielu książek (m.in. "Chrystus bez karabinu", "Świat nie na sprzedaż", "Gorączka latynoamerykańska", "Ameryka zbuntowana").
Nagroda Dziennikarza Roku przyznawana jest za profesjonalizm, promowanie światowych standardów pracy w mediach i przestrzeganie etycznych kanonów zawodu. Oprócz Domosławskiego w pierwszej piątce dziennikarzy, którzy zdobyli w głosowaniu redakcji najwięcej punktów, byli: Tomasz Lis (TVP 2, "Wprost”), Anita Werner ("Fakty” TVN), Mariusz Szczygieł ("Gazeta Wyborcza”),
Jarosław Kuźniar (TVN 24).
Nagrodą dla Dziennikarza Roku jest samochód Citroën C5 oraz statuetka stalówki. Domosławski zrezygnował z przyjęcia samochodu i poprosił o przekazanie go na szczytny cel.
Organizatorem konkursu jest miesięcznik "Press". Relacja wideo z gali Grand Press 2010 do obejrzenia na Grandpress.pl.