O najważniejszych wątkach Kongresu mówili podczas czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie m.in. minister kultury Bogdan Zdrojewski, reżyserzy Agnieszka Holland i Andrzej Wajda.
Kongres Kultury Polskiej odbędzie się w dniach 23-25 września w Krakowie. Podczas jego obrad przewidziano 5 sesji plenarnych, 26 sympozjów, odczyty referatów, raportów, dyskusje i spotkania. Opublikowany zostanie także "Raport o Stanie Kultury".
"Chcemy rozmawiać o tym, jak zmieniła się polska kultura od 1989 roku. Gdzie jest kultura po tych 20 latach, czy wykorzystała swoje szanse, czy je zmarnowała? Czy kultura znalazła się w gorszej sytuacji niż inne dziedziny, jaka jest jej kondycja i co trzeba zrobić, by było lepiej - nad tym będziemy się zastanawiać" - tłumaczył minister Zdrojewski.
Jego zdaniem, Kongres Kultury Polskiej będzie także próbą wyznaczenia priorytetów polskiej kultury. "Jednym z jej najważniejszych priorytetów jest edukacja artystyczna, związana m.in. z wychowywaniem nowej widowni, kształceniem nowych artystów (...) Edukacja artystyczna została przez ostatnie 20 lat niezwykle zaniedbana, zwłaszcza w szkołach o profilu nieartystycznym" - uznał minister kultury.
"Zależy mi również na tym, aby udowodnić tezę, że kultura kosztuje, ale też zarabia na siebie - będę próbował to udowodnić" - zapowiedział Zdrojewski.
Przewodniczący rady programowej Kongresu prof. Piotr Sztompka ocenił, że w społeczeństwie obywatelskim kultura jest "elementem absolutnie fundamentalnym". "W demokracji, która jest ustrojem dla ludzi wykształconych i bogatych duchowo, kultura jest fundamentalnym czynnikiem funkcjonowania" - zaakcentował Sztompka. Dlatego - jak tłumaczył - jeden z wiodących wątków wrześniowego kongresu będzie poświęcony "miejscu kultury w społeczeństwie obywatelskim, codziennym życiu ludzi".
Reżyser Andrzej Wajda, który będzie jednym z panelistów Kongresu, wspominał Kongres Kultury Polskiej w Warszawie, z 1981 roku.
"Kongres, który został rozpoczęty 12 grudnia, a skończył się 13 grudnia ogłoszeniem stanu wojennego, stawiał nas wyraźnie po dwóch stronach. Po jednej stronie byliśmy my, tworzący kulturę i starający się z nią dotrzeć do mas; z drugiej strony byli oni, którzy mieli władze, cenzurowali nas" - wspominał Wajda.
Według niego, podstawowym wysiłkiem twórców kultury uczestniczących w ówczesnym kongresie było "odzyskanie wolności w sferze polskiej kultury". "Teraz będziemy musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: jak sytuacja wygląda dzisiaj?" - podkreślił Wajda. W jego opinii trzeba będzie porozmawiać przede wszystkim o
stworzeniu "nowych źródeł finansowania kultury w Polsce".
"Bardzo mi zależy na tym, by Polska rozwijała się, żeby Polacy byli ludźmi (...), którzy funkcjonują nie tylko w najbardziej przyziemnym wymiarze, ale mają również jakiś wielki wkład duchowy w historię naszej planety" - mówiła Agnieszka Holland, zasiadająca w radzie programowej Kongresu. W jej opinii "kluczem do tego, by
Polacy nie zamknęli się w bylejakości, obojętności, przyziemnej prywatności, są właśnie kultura i edukacja".
Obecny podczas czwartkowej konferencji b. wicepremier w rządzie Leszka Millera i Marka Belki Jerzy Hausner ocenił, że na Kongresie należy podjąć temat stworzenia zupełnie nowej ustawy o działalności kulturalnej. "Jej podstawą musi być samodzielność programowa i autonomia zarządzania instytucji kultury w Polsce, ale też kontrola nad wydatkowaniem środków publicznych w sektorze kultury" - mówił Hausner.
Dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie Joanna Mytkowska zapowiedziała, że Kongresowi towarzyszyć będzie wystawa sztuki nowoczesnej; zorganizowana ona będzie prawdopodobnie w Pałacu
Sztuki w Krakowie.
Od czwartku dostępna jest również strona www.kongreskultury.pl. Można będzie na niej znaleźć wszelkie informacje dotyczące Kongresu.
Kongresy kultury polskiej odbywały się w 1910, 1936, 1966, 1981 i w 2000 r. Zwoływano je z inspiracji elit społecznych i intelektualnych. Kongres w 1981 r. został przerwany z powodu ogłoszenia stanu wojennego.