"Z pewną taką nieśmiałością (jak mawiała Anna Patrycy, starsi wiedzą o kogo chodzi) przyznaję się do mojej nowej książki. Z pewną nieśmiałością, bo to coś nowego w mojej twórczości - książka dla dzieci" - tymi słowy Ilona Łepkowska rozpoczęła swój najnowszy wpis na Facebooku. Owa książka dla dzieci to "NajlePSI przyjaciel". Ilustrowana, 64-stronnicowa opowieść ukaże się 27 września nakładem wydawnictwa Dwukropek.
Pisarka i scenarzystka zdradziła w tym samym wpisie, skąd wziął się pomysł na tę książkę. "Powstała z miłości do mojego psa Irmo i bólu po jego odejściu. Ale jest w niej, mam nadzieję, morze miłości, jaką darzyłam Irmo i jaką, jestem tego pewna, darzył on mnie. I mam nadzieję, że każdy, kto przeczyta tę książeczkę i każde dziecko, któremu ktoś ją przeczyta, zrozumie, jak wielka potrafi być wzajemna miłość psa i człowieka..." - wyjawiła Łepkowska.
Irmo był terierem rosyjskim, olbrzymim, 50-kilogramowym psem o długiej czarnej sierści. Łepkowska pisała o nim jako łagodnym, cierpliwym i kochającym. Gdy był już stary i bardzo cierpiał, podjęła decyzję o jego uśpieniu. "Jeśli jakiś pies zasługuje na dostanie się do Psiego Nieba, to na pewno mój Irmo. Dziś w południe, miesiąc przed piętnastymi urodzinami, musiałam go pożegnać. Trzymałam jego głowę na kolanach i mówiłam mu, jak bardzo go kocham, kiedy zasypiał" - wyznała na Facebooku półtora roku temu.
Rok po odejściu Irmo scenarzystka sprawiła sobie kolejnego psa. Jej nowy pupil, Bingo, to labradoodle, czyli krzyżówka labradora retrievera z pudlem. (PAP Life)