ON AIR
od 12:30 zaprasza: Marta Kubala

Nobel dla tureckiego opozycjonisty

Tegoroczny noblista - turecki pisarz Orhan Pamuk nie jest zbyt popularny we własnej ojczyźnie.

Jesienią 2005 roku, po tym jak odważył się poruszyć na forum międzynarodowym temat masowych mordów dokonanych przez Turków na Ormianach i Kurdach na początku XX wieku, wytoczono mu proces o "obrazę narodu tureckiego".

W wywiadzie dla jednego ze szwajcarskich dzienników w lutym 2005
roku Pamuk powiedział: "30 tys. Kurdów i milion Ormian zostało
zamordowanych w XX wieku w Turcji, ale nikt poza mną nie ma odwagi
o tym mówić". Te właśnie wypowiedzi stały się podstawą oskarżenia
Pamuka o obrazę narodu tureckiego.

W podobnej sytuacji jest ponad 60 pisarzy i dziennikarzy tureckich. W nowym, obowiązującym od ponad roku tureckim kodeksie karnym znalazł się przepis przewidujący do trzech lat więzienia za "obrazę narodu tureckiego". Przestępstwo takie ścigane jest z urzędu.

Proces Pamuka odbił się szerokim echem na świecie. Parlament Europejski zapowiedział, że wyśle na rozprawy swojego obserwatora. Protestowali pisarze z całego świata m.in. Jose Saramago, Gabriel Marcia Marquez, Umberto Eco, Carlos Fuentes, Mario Varga Llosa. Ostatecznie w styczniu tego roku sprawę umorzono.

Podczas procesu na ulicach Stambułu palono książki noblisty, a po kolejnej z rozpraw tłum zaatakował samochód pisarza. Pamuk nie dał się jednak zastraszyć i nadal otwarcie krytykował sytuację polityczną w Turcji. W październiku 2005 roku w wywiadzie dla "Die Welt" Pamuk powiedział: "Nie uważam, żeby zagrożeniem dla demokracji była sprawująca władzę, identyfikująca się z wartościami islamu, partia Sprawiedliwości i Rozwoju. Zagrożenie płynie ze strony armii, która hamuje demokratyczne reformy".

Pamuk zawsze był zaangażowany w politykę. Był pierwszym pisarzem
świata muzułmańskiego, który odważył się potępić fatwę nałożoną przez ajatollacha Chomeiniego na Salmana Rushdiego.

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic