Pierwsza z serii książek o Panu Samochodziku "Wyspa Złoczyńców" została opublikowana w 1964 roku. W kolejnych latach Zbigniew Nienacki napisał m.in. "Księgę Strachów", "Niesamowity Dwór", "Nowe przygody Pana Samochodzika", "Pan Samochodzik i Fantomas", "Pan Samochodzik i Zagadkim Fromborka", "Pan Samochodzik i Winnetou", "Pan Samochodzik i Niewidzialni", "Pan Samochodzik i Człowiek z UFO".
W sumie ukazało się wielokrotnie wznawianych, 12 oryginalnych, pisanych przez Nienackiego powieści przygodowych. Ponieważ seria cieszyła się ogromną popularnością, opisywaniem przygód Pana Samochodzika zajęli się po śmierci Nienackiego także inni autorzy.
"Książki z tej serii nie waham się użyć tego słowa są kultowe. Przez lata były wręcz pochłaniane przez młodych czytelników, całe pokolenie wychowało się na tej serii. Lata 70. i 80. to były czasy, kiedy książki były reglamentowane, w księgarniach Pana Samochodzika kupowało się spod lady a w bibliotekach szkolnych czy miejskich były zapisy" - podkreślił pracujący w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie dr Sebastian Mierzyński, fan serii.
Przygody pana Tomasza NN czyli tytułowego Pana Samochodzika, były dla młodych ludzi pociągające.
"Bohater był samotnikiem, nie miał w sobie nic z Jamesa Bonda, poza wehikułem, czyli niepozornym samochodem ale z silnikiem ferrari, nie dysponował żadnymi gadżetami, nie pił martini. Skomplikowane zagadki dotyczące zaginionych dzieł sztuki rozwiązywał siłą swego intelektu, to imponowało młodym ludziom" - ocenił Mierzyński.
Fascynacja panem Tomaszem była tak wielka, że wielu młodych ludzi wybrało po latach zawód muzealnika.
"Spośród moich znajomych muzealników co najmniej 5 osób fascynowało się przygodami Pana Samochodzika" - ocenił Mierzyński.
Muzeum Warmii i Mazur posiada w swych zbiorach pamiątki po autorze Zbigniewie Nienackim, które po jego śmierci rodzina przekazała placówce.
Są to m.in. maszynopis jednej z książek, notatnik Zbigniewa Nienackiego z adnotacjami o antropologii, wykorzystanymi w "Wyspie Złoczyńców", okładki wydań z 1980 i 1988 roku. Ciekawostką mogą okazać się listy czytelników Małgosi, Henryka i "Dzikuski" antropologa. Na jednej z kopert znalazła się adnotacja, że autor odpisał nadawcy.
Wiele z przygód Pana Samochodzika rozgrywa się na Mazurach w okolicach Ostródy, Morąga, Wojnowa czy na Pojezierzu Iławskim, gdzie Nienacki mieszkał przez lata i pisał.
O tym, że książki były rozchwytywane przez młodych czytelników niech świadczą nakłady. Książki ukazujące się w latach 1980-87 wydawane przez Wydawnictwo Pojezierze drukowane były w nadkładach od 80 do 120 tys. egzemplarzy a zilustrował je znakomity rysownik Szymon Kobyliński. fot.PAP/Witold Rozmysłowicz (PAP Life)