Dlaczego warto zadbać w życiu o „smuteczek”? Kim byli zanim się spotkali? W czym tkwiła siła ich wyjątkowego związku i jaką rolę odegrało w nim „fatum niespełnienia”? M.in. na te pytania znajdziecie odpowiedzi w zapisie rozmowy z autorem książki, która właśnie ma swoją premierę – „Z kim tak ci będzie źle jak ze mną? Historia Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata”.
Byli dla siebie stworzeni. I byli dla siebie przekleństwem.
Kalina przez całe życie była wpatrzona w ojca libertyna, który żył w trójkącie z żoną i jej siostrą. Stanisław pod względem obyczajów bardzo go przypominał. Uznany, charyzmatyczny i sporo od niej starszy pisarz zauważył ją na ulicy, gdy był jeszcze mężem innej. Długo szedł tyłem, by nie stracić jej z oczu – bo w początkującej nieśmiałej aktorce o wielkich i smutnych oczach zobaczył materiał na wielką gwiazdę i pierwszą seksbombę polskiego kina.
Remigiusz Grzela obala mit o tym, że błyskotliwy pisarz stworzył kobietę wampa. Tworzy jednocześnie wielowymiarową opowieść o pięknej, ale i niszczycielskiej miłości. Przygląda się karierom obojga, ich związkom, brzemiennym w skutkach decyzjom i wyborom. Zastanawia się, dlaczego nie poznano się na talencie Kaliny i z jakich powodów pisarz tak wybitny i aktualny jak Dygat przebywa obecnie w literackim czyśćcu. [mat. prom.]