"To muzeum to prezent dla Hansa Christiana Andersena. Podziękowanie za wszystko, czego nas nauczył" - powiedział odpowiedzialny za projekt nowego muzeum japoński architekt Kengo Kuma, który zresztą jako młody chłopak z zapartym tchem pochłaniał baśnie duńskiego pisarza. I dlatego właśnie jego projekt jest maksymalnie zbliżony do sposobu, w jaki Andersen kreował swój bajkowy świat.
Choć sam projekt zakłada proste czyste formy architektoniczne, typowe dla japońskiej estetyki, całość ma sprawiać wrażenie, jakby zwiedzający zanurzali się w baśniach Andersena. Ogromną rolę zatem będzie odgrywać tu gra świateł, dźwięków i obrazów. Na samo muzeum składać się zaś będzie magiczny ogród, podziemna część muzeum i sam budynek, który będzie przenosił zwiedzających w oniryczny świat baśni.
Interaktywna przestrzeń daleka będzie od typowej wizji muzeum. Będzie dla odwiedzających krainą, w której będą mogli rozwiązywać zagadki i dotrzeć do świata ulubionych baśniowych bohaterów. Nadrzędnym celem tej przygody jest zachęcenie do sięgnięcia po baśnie Andersena jeszcze raz.
"To muzeum nie mówi o Andersenie. Ono przemawia jako Andersen. Udowadniając, że bajki są dziś tak samo żywe i aktualne, jak w XIX wieku, kiedy je pisał. Wejdź do literackiego świata Andersena - gawędziarza - wciągającej, artystycznej przestrzeni, w której architektura, ogrody i eksponaty współgrają, tworząc nową przestrzeń do spotkań pomiędzy zwiedzającym a bajkowym światem Andersena. Tutaj wyobraźnia, ciekawość i zachwyt są kluczem, zachęcają do refleksji i nowego spojrzenie na przyrodę, społeczeństwo i nas samych" – zachęca muzeum na swojej stronie internetowej do odwiedzin. (PAP Life)