Za powieść "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek" trafił do finałowej siódemki nominowanych do Literackiej Nagrody Nike. Archiwalną rozmowę na temat książki znajdziecie na naszej stronie oraz w podcastach. Tym razem spotkaliśmy się w związku z najnowszą powieścią o równie długim tytule ( ciekawe, czy to będzie już znak rozpoznawczy autora?) pt. "Zbyt wiele minęło, żeby była wiosna".
To, co bardzo lubię w prozie Filipa Zawady: inteligencję jego bohaterów, ciekawą narrację, poważne tematy ubrane w język nie tyle komedii, co sprawnej ironii, czasem sarkazmu. Czytasz te książki, wybuchasz śmiechem po to, by za chwilę uronić łzę i pomyśleć.
Skąd u niego umiłowanie do długich tytułów? Jak reaguje na pytania o to, czy narrator to Filip Zawada? Kim jest dziadek Szczepan?
Posłuchajcie całej rozmowy z Filipem Zawadą
Spis treści, emisja 29.03.2021 r.