KOMEDA - muzyka filmowa i jazz

KOMEDA - muzyka filmowa i jazz

Krzysztof Komeda (1931 – 1969) uważany jest za jednego z najwybitniejszych polskich twórców muzycznych i prekursora jazzu nowoczesnego w Polsce. Komeda już w wieku siedemnastu lat, w roku 1948, założył swój pierwszy szkolny zespół grający jazz w stylu swing. Jednak fascynacja jazzem tradycyjnym trwała bardzo krótko.

W czasie studiów medycznych próbowano relegować Komedę z uczelni za granie jazzu, czyli jak to wtedy określano, „imperialistycznej” muzyki. Udało mu się jednak skończyć medycynę i zostać lekarzem. Przez pewien czas równolegle uprawiał dwa zawody - muzyka jazzowego i lekarza laryngologa.

Warto tutaj wspomnieć, iż Komeda bardzo późno uwierzył w to, że jest kompozytorem. Posiadał cechę charakterystyczną dla wielkich artystów, a mianowicie wyjątkową skromność. Irena Orłowska, siostra Komedy, w dzieciństwie często zwracała uwagę na piękno jego kompozycji. Słysząc dobiegające z jego pokoju dźwięki nieznanej muzyki, mówiła z zachwytem - Krzysiu jakie to ładne, na co on odpowiadał - to nic takiego, tak sobie tylko brzdąkam….

W 1956 roku, na festiwalu w Sopocie, Sekstet Komedy po raz pierwszy w Polsce zagrał jazz nowoczesny. Odniósł olbrzymi sukces. Duża ilość koncertów spowodowała, że Komeda nie był już w stanie jednocześnie uprawiać dwóch zawodów. Mimo, że był lekarzem z dużymi perspektywami na karierę naukową, to jak sam powiedział w jednym z wywiadów, miłość do muzyki była pierwsza i okazała się silniejsza.

Najważniejszym momentem w karierze muzycznej Komedy, było spotkanie z ówczesnym studentem Łódzkiej Szkoły Filmowej Romanem Polańskim, który zaproponował Krzysztofowi napisanie muzyki do swojej studenckiej etiudy filmowej pt. „Dwaj ludzie z szafą”. Dalsza współpraca zaowocowała muzyką m.in. do filmów „Nóż w wodzie”, „Matnia”, „Nieustraszeni zabójcy wampirów”. Ostatnim filmem Polańskiego, do którego Komeda napisał muzykę był film „Rosemary’s Baby”, w którym niezapomnianą kołysankę zaśpiewała Mia Farrow.

Polański napisał o Komedzie Nadał wartość moim filmom. Byłyby nieważne bez jego muzyki. On był wielki. Oprócz Polańskiego Komeda współpracował z wieloma innymi reżyserami. Skomponował muzykę do 65 filmów oraz dziesiątki samodzielnych utworów, w tym słynny tryptyk „Astigmatic”, „Svantetic” i „Kattorna. Był także autorem muzyki do dwóch przedstawień teatralnych „Śniadanie u Tiffaniego” i „Niebezpieczny wiek”. Komeda jest współautorem musicalu „Wygnanie z raju” oraz trzech przedstawień z cyklu jazz i poezja.

W roku 1999 angielski periodyk Jazzwise, na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród krytyków muzycznych, uznał płytę Komedy „Astigmatic” za najlepszą w historii europejskiego jazzu i jedną z najwybitniejszych płyt w historii światowego jazzu.

Krzysztof Komeda zmarł na początku drogi do wielkiej światowej kariery, w wieku zaledwie 38 lat, w wyniku powikłań po nieszczęśliwym wypadku jakiemu uległ w Hollywood.

Komeda już za życia stał się legendą. Dave Brubeck wspominał – Jednego z największych muzyków jakich kiedykolwiek poznałem, spotkałem w Polsce. Był nim Krzysztof Komeda. Joachim Ernst Berendt uznał, iż Komeda był największym kompozytorem filmowym XX wieku. Z kolei Don Cherry, który współpracował z Komedą napisał – Praca z Komedą wywarła na mnie trwały wpływ. Pracował z miłością i smakiem. Jego muzyka jest ponadczasowa. Dziś brzmi ona równie świeżo jak wtedy i zawsze będzie świeża....

Powstało wiele analiz muzykologicznych starających się wyjaśnić na czym polega magia muzyki Krzysztofa Komedy. Być może jej siła tkwi, podobnie jak u Chopina, w sięganiu do idiomu prastarej muzyki słowiańskiej, do tej unikalnej melodyki, która w połączniu z geniuszem kompozytora sprawia, że tematy te są bardzo uniwersalne i nie starzeją się?

Komeda
Komeda
Komeda
Komeda

Zaskakująca jest pojemność stylistyczna kompozycji Komedy. Można grać te same utwory jako czysty jazz, a można też odejść w zupełnie różne kierunki muzyczne, ciągle zachowując ducha twórczości Komedy.

Już za życia Krzysztofa Komedy muzycy sięgali do jego twórczości. Jednym z pierwszych był Hank Jones, który już w roku 1966 na płycie „Happenings”, zaprezentował temat Komedy z filmu Romana Polańskiego „Matnia” (org. „Cul – De – Sac”) w aranżacji Olivera Nelsona.

Na przygotowanych przez Sony Music płytach, tematu z filmu „Matnia” możemy posłuchać w aranżacji Andrzeja Jagodzińskiego. Znajdziemy tu również słynną kompozycję Krzysztofa Komedy „Crazy Girl”. Chyba niewiele osób wie, że w oryginale utwór ten powstał jako tło muzyczne do wiersza Jerzego S. Sito pt. „Piosenka dzieweczki szalonej”. Premiera „Dzieweczki szalonej” miała miejsce na festiwalu Jazz Jamboree w 1960 r. w projekcie z cyklu jazz i poezja. Dopiero w późniejszym czasie Komeda zamienił tytuł na „Crazy Girl” i wykorzystał w filmie Romana Polańskiego „Nóź w wodzie”.

Komeda
Komeda
Komeda
Komeda

W prezentowanym wydawnictwie, na płycie, na której znajdują się utwory w aranżacji Andrzeja Jagodzińskiego możemy posłuchać głównego tematu z filmu „Do widzenia do jutra”, którego swoistym uzupełnieniem jest piosenka „Nie jest źle” w wykonaniu Marysi Sadowskiej. Czemu uzupełnieniem? W filmie „Do widzenia do jutra” w dancingowej scenie muzyka grana przez orkiestrę jest niezauważalnym tłem i ledwo przebija się przez rozmowy bohaterów filmu - Grażyny Muszyńskiej, Romana Polańskiego, Zbigniewa Cybulskiego i Jacka Fedorowicza. Komeda jednak dostrzegł, że skomponował świetny temat, który zatytułował „Moja ballada” i w późniejszym czasie często go wykonywał. Po raz pierwszy dla szerszej publiczności zaprezentował ten utwór w 1960 r. na Jazz Jamboree. Zaś w następnym roku, kiedy rozpoczął współpracę z Ulą Dudziak, Agnieszka Osiecka dopisała słowa do tej ballady.

Komeda napisał zaledwie kilka piosenek. Czasami poeci, wzorem Agnieszki Osieckiej, dopisują teksty do instrumentalnych utworów Komedy i powstają kolejne „nowe” piosenki, np. „Każdy szafę ma” z tekstem Wojciecha Młynarskiego w oparciu o główny temat z filmu „Dwaj ludzie z szafą”.

Można śmiało zaryzykować twierdzenie, iż muzyka Krzysztofa Komedy, stanowi obszar do dalszych twórczych jej opracowań, zarówno w zakresie utworów instrumentalnych jak i wokalnych. Na pewno jest tu jeszcze ogromne pole do zagospodarowania.

Przykładem twórczego opracowania utworów filmowych i teatralnych Krzysztofa Komedy jest prezentowane dwupłytowe wydawnictwo Sony Music. Każda z przedstawianych tu kompozycji może skłonić słuchacza do refleksji i próby poszukania odpowiedzi na pytanie - w czym tkwi tajemnica twórczości Krzysztofa Komedy?
Krzysztof Balkiewicz


Posłuchaj fragmentów utworów z płyt:

Płyta 1.:

1.
Kołysanka / Sleep Safe and Warm z filmu Dziecko Rosemary, reż. Roman Polański, 1968 Krzysztof Komeda
2.
Do widzenia, do jutra… z filmu Do widzenia, do jutra…, reż. Janusz Morgenstern, 1960 Krzysztof Komeda
3.
Każdy szafę ma z filmu Dwaj ludzie z szafą, reż. Roman Polański, 1958 Krzysztof Komeda
4.
Matnia z filmu Matnia, reż. Roman Polański, 1966 Krzysztof Komeda
5.
Nim wstanie dzień z filmu Prawo i pięść, reż. Jerzy Hoffman, Edward Skórzewski, 1964 Krzysztof Komeda
6.
Bossa nova z filmu Ludzie spotykają się i miła muzyka rodzi się w sercach, reż. Henning Carlsen, 1967 Krzysztof Komeda
7.
Ballada z filmu Ludzie spotykają się i miła muzyka rodzi się w sercach, reż. Henning Carlsen, 1967 Krzysztof Komeda
8.
Ballad for Bernt z filmu Nóż w wodzie, reż. Roman Polański, 1962 Krzysztof Komeda
9.
Niewinni czarodzieje z filmu Niewinni czarodzieje, reż. Andrzej Wajda, 1960 Krzysztof Komeda
10.
Ja nie chcę spać z przedstawienia teatralnego Śniadanie u Tiffany’ego, reż. Jan Biczycki, 1965 Krzysztof Komeda
11.
Z lat zielonych walc szalony (Crazy Girl) z filmu Nóż w wodzie, reż. Roman Polański, 1962 Krzysztof Komeda

Płyta 2.:

1.
Intro – Kołysanka Rosemary Krzysztof Komeda
2.
Crazy Girl Krzysztof Komeda
3.
Śniadanie u Tiffany’ego Krzysztof Komeda
4.
Cherry Krzysztof Komeda
5.
Ja nie chcę spać Krzysztof Komeda
6.
Zapamięta Krzysztof Komeda
7.
Kattorna Krzysztof Komeda
8.
Roman II Krzysztof Komeda
9.
Coda – Kołysanka Rosemary II Krzysztof Komeda
Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic