9. edycja FMF ruszyła pełną parą – już od poniedziałku grupa młodych kompozytorów, wyłonionych spośród osób zgłaszających swoje kandydatury do FMF Young Talent Award, uczestniczyła w zajęciach Master Classes oraz sesji nagraniowej w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Uroczyste słowa „9. Festiwal Muzyki Filmowej zostaje otwarty” padły jednak dopiero we wtorek wieczorem, podczas drugiej w historii „Gali Muzyki Polskiej”, w całości poświęconej twórczości jednego z najwybitniejszych reżyserów światowego kina – Romana Polańskiego.
Inauguracja FMF po raz pierwszy miała miejsce w siedzibie NOSPR w Katowicach - budynku szczególnym dla bohatera wieczoru, bo ściśle powiązanym z losami jego przyjaciela i jednocześnie patrona głównej festiwalowej Nagrody, Wojciecha Kilara. „Nie ma lepszego miejsca na tę uroczystość, niż budynek NOSPR, którego ambasadorem był właśnie Kilar” – powiedział podczas koncertu prezydent Katowic, Marcin Krupa.
Dla Romana Polańskiego nie tylko nowa siedziba orkiestry, ale i całe Katowice wiążą się jednoznacznie z nazwiskiem przyjaciela. „Ja właściwie tego miasta wcześniej nie znałem, bo bywałem w nim tylko jako osiemnastolatek, gdy trenowałem jazdę na rowerze i docierałem z Krakowa aż tutaj. Dopiero kiedy zacząłem współpracę z Wojtkiem, odwiedzałem Katowice częściej, ale raczej nie bywałem w centrum – zawsze lądowaliśmy u niego w domu na Brynowie albo w restauracji Chopin”– wyjaśniał reżyser podczas spotkania poprzedzającego galę.
Ich znajomość rozpoczęła się w czasach studenckich; spotykali się towarzysko jeszcze na przełomie lat 50. i 60., później ich kontakt się urwał. Polański odezwał się ponownie dopiero po trzydziestu latach, gdy Kilar miał już za sobą hollywoodzki debiut i prestiżową nagrodę ASCAPu, za muzykę do „Bram Stoker’s Dracula” F.F. Coppoli. Przyjaźń odżyła i zaowocowała trzema wspólnymi filmami: teatralnym w charakterze dramatem Śmierć i dziewczyna w 1994, klimatycznym horrorem „Dziewiąte wrota” w 1999 i oscarowym „Pianistą” w 2002.
Zarówno kultowa muzyka Kilara, jak i najsłynniejsze jazzowe motywy Krzysztofa Komedy oraz topowe tematy innych kompozytorów związanych z twórczością Romana Polańskiego zabrzmiały wczoraj w wypełnionej po brzegi siedzibie NOSPR. Były fragmenty ścieżek dźwiękowych Philippe’a Sarde’a do filmów „Tess” i „Lokator”, była muzyka Ennia Morriconego z „Frantica”, było też oscarowe „Chinatown” z oprawą muzyczną Jerry’ego Goldsmitha i nagrodzona Cezarem muzyka Kilara do „Pianisty”. Na estradzie – Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod batutą dyrektora artystycznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Gandawie i jednocześnie dyrektora muzycznego i pierwszego dyrygenta projektu „Star Wars in Concert” – Dirka Brossé. Słynną wokalizę Wojciecha Kilara, umieszczoną przez Polańskiego na napisach końcowych „Dziewiątych wrót”, zaśpiewała sopranistka Wioletta Chodowicz; kultową kołysankę z Dziecka Rosemary oraz balladę z pierwszej fabuły Polańskiego – „Nóż w wodzie” – usłyszeliśmy z kolei w wykonaniu światowej legendy trąbki jazzowej, Tomasza Stańki. Specjalnie na potrzeby festiwalu porywające aranżacje jazzowych tematów Krzysztofa Komedy („Matnia”, „Nieustraszeni pogromcy wampirów”, kołysanka z dyplomowej etiudy „Dwaj ludzie z szafą”) przygotował wybitny polski saksofonista Maciej Obara, ze swoim kwartetem w składzie: Dominik Wania przy fortepianie, Ole Morten Vågan na kontrabasie i Gard Nilsen na perkusji (gościnnie z kwartetem Obary wystąpił Tomasz Stańko). I wreszcie, na finał wieczoru – elektryzujące, pełne witalności suity orkiestrowe z filmów „Rzeź” oraz „Autor widmo”, skomponowane dla festiwalowej publiczności przez laureata tegorocznej Nagrody im. Wojciecha Kilara – francuskiego kompozytora Alexandre’a Desplata.
„Pierwszy raz usłyszałem muzykę Kilara, jak miałem dziewiętnaście lat” – wspominał patrona nagrody niedawny zdobywca Oscara. „To była ścieżka dźwiękowa do Draculi Coppoli, później odkryłem także partyturę do Portretu Damy Jane Campion. Zafascynowała mnie z jednej strony jego artystyczna wolność, z drugiej kompozytorska precyzja i absolutnie zachwycający, czysto klasyczny background. Kilar to prawdziwy mistrz orkiestracji i wyrazistej melodii.”
Nagroda im. Wojciecha Kilara przyznana została już po raz drugi – w ubiegłym roku pierwszą w historii statuetkę odebrał amerykański kompozytor i laureat Oscara, Elliot Goldenthal. Wyróżnienie zostało ustanowione przez prezydentów Krakowa i Katowic, w uznaniu zasług na polu światowej muzyki filmowej i z myślą o twórcach, którzy – wzorem patrona – stoją na straży etosu i tradycji sztuki kompozytorskiej. Obok symbolicznego trofeum obejmuje ufundowanie sesji nagraniowej z udziałem sekcji smyczkowej wybranej orkiestry krakowskiej lub śląskiej bądź – w zależności od decyzji laureata – organizację pełnego koncertu z retrospektywą jego dzieł, podczas kolejnej edycji FMF. W Kapitule Honorowej Nagrody zasiadają: Roman Polański, Andrzej Wajda, Krzysztof Penderecki oraz Krzysztof Zanussi.
Rada Merytoryczna Nagrody, w której skład wchodzą przedstawiciele najważniejszych Instytucji Kultury w Polsce, wskazała tegorocznego zwycięzcę jednogłośnie. Alexandre Desplat został uhonorowany za kunsztowną dramaturgię tematów filmowych, po mistrzowsku dopasowanych do charakteru aktorów i podkreślających ich grę, ale także za imponującą aktywność w kinie (z ok. 140. ścieżek dźwiękowych trzy pochodzą z filmografii Polańskiego – „Wenus w futrze”, „Rzeź” i „Autor widomo”), nadawanie obrazowi nowego wymiaru i wybitne wyczucie filmowo-muzycznego rzemiosła. Statuetkę odebrał przy dźwiękach „Fanfary”, skomponowanej przez Wojciecha Kilara z okazji przyznania Andrzejowi Wajdzie Oscara za całokształt twórczości i podarowanej przez reżysera Festiwalowi Muzyki Filmowej w Krakowie. Dziękując za prestiżowe wyróżnienie podkreślił, że zarówno ono, jak i jego pierwsza wizyta w Polsce nie byłyby możliwe, gdyby nie znajomość z Romanem Polańskim. „Wszystkie polskie fascynujące cechy, które dostrzegam wkoło, widzę też w jego osobie. A dziś nauczyłem się od niego jeszcze jednej rzeczy – polskiego słowa: dziękuję!”– zakończył swoją przemowę wzruszony Desplat.
Koncert „Scoring4Polański” powtórzymy w środowy wieczór, tym razem w krakowskim Centrum Kongresowym ICE; Alexandre Desplat spotka się ze swoimi fanami w czwartek, 26 maja 2016 o godz. 17.00, w Centrum Festiwalowym w Pałacu Krzysztofory w Krakowie.