Alexandre Desplat to jeden z najmłodszych gigantów światowej muzyki filmowej z ponad setką ścieżek dźwiękowych na koncie, przeszło trzydziestoma nominacjami do prestiżowych wyróżnień i blisko dwudziestoma nagrodami w kolekcji (w tym z Oscarami za Grand Budapest Hotel Wesa Andersona z 2014 roku i Kształt wody Guillerma del Toro z 2018). „Od początku marzyłem, aby zostać kompozytorem filmowym i, jak dotąd, nie odnalazłem w życiu niczego bardziej fascynującego” – wyznał Desplat swoim fanom podczas spotkania zorganizowanego w ramach Forum Audiowizualnego 12. FMF. „Komponowanie muzyki jest jak uczestnictwo w wielkim przyjęciu. Stoisz przed gigantycznym bufetem, w którym jest wszystko, a ty możesz wybrać, co chcesz. I tylko później trzeba to połączyć w całość, jak barwy w malarstwie. Jak już te kolory masz, możesz przystąpić do najważniejszego etapu procesu twórczego, jakim jest stworzenie koncepcji muzyki w filmie. Żeby to zrobić, trzeba nauczyć się rozumieć język kina i budować odpowiednie mosty po to, by zgrabnie przełożyć pomysł reżysera na dźwięki, albo zaproponować mu inny”.
Program wczorajszego koncertu The Magic and Majesty of Alexandre Desplat kompozytor przygotowywał wnikliwie i długo. Obok ośmiu suit filmowych znalazł się w nim także utwór niezwiązany z ekranem – symfonia koncertująca Peleas i Melisanda na flet i orkiestrę, inspirowana dziewiętnastowiecznym dramatem Maurice’a Maeterlincka o tym samym tytule. Bo – jak wyjaśnił sam twórca – warto niekiedy wyjść ze świata kina, choćby na krótką chwilę. „Muzyka koncertowa jest ogromnym wyzwaniem: tu nie jesteś w stanie ukryć się pomiędzy dialogami, samochodami i innymi obrazami” – mówi Alexandre Desplat.
Filmowy repertuar wieczoru obejmował tytuły największych arcydzieł ekranu, do których muzykę skomponował Desplat; była słynna Dziewczyna z perłą i oscarowy Kształt wody, dalej Valerian i Miasto Tysiąca Planet, Autor widmo, Jak zostać królem, Gra tajemnic i Idy marcowe. W finale – pełna rozmachu suita w hollywoodzkim stylu, pochodząca z pierwszej i drugiej części Harry’ego Pottera i Insygniów śmierci. Zaraz po jej wykonaniu Alexandre Desplat odebrał prezent podarowany mu przez Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego – odbitkę miedziorytu z portretem Krzysztofa Pendereckiego, autorstwa krakowskiego artysty grafika Krzysztofa Skórczewskiego. Oryginalna tablica zdobi jedno z wejść do głównej sali Centrum Kongresowego ICE Kraków – została odsłonięta 30 maja 2018 roku podczas uroczystości nadania sali audytoryjnej imienia mistrza. Odbitki, zgodnie z decyzją władz miasta, trafiają do najwybitniejszych osobistości odwiedzających Kraków.
Program The Magic and Majesty of Alexandre Desplat usłyszeliśmy w wykonaniu orkiestry Sinfonietta Cracovia pod batutą bohatera wieczoru; partię solową Peleasa i Melisandy wykonał francuski wirtuoz fletu Jean Ferrandis. Publiczność 12. FMF nagrodziła muzyków owacjami na stojąco i nie chciała ich puścić ze sceny. W ramach podwójnego bisu zabrzmiała oscarowa muzyka z Grand Budapest Hotel oraz tematy z filmu Wenus w futrze w reżyserii Romana Polańskiego. Koncert objął honorowym patronatem Konsul Generalny Francji w Krakowie, Frédéric de Touchet.
Dalszy ciąg sobotniego wieczoru i nocy spędziliśmy bawiąc się i tańcząc w rytm najpopularniejszych piosenek związanych z kinem Quentina Tarantino. Bohaterami trzeciej edycji klubowego cyklu Dance2Cinema byli muzycy jedenastoosobowej hiszpańskiej formacji Pop Culture Band prowadzonej przez gitarzystę Gonzala de Araoz Vigila, a także polscy wokaliści Anna Karwan i Damian Ukeje. Projekt Tarantino Unchained zorganizowaliśmy wspólnie z Międzynarodowym Festiwalem Muzyki Filmowej FIMUCITÉ na Teneryfie – a repertuar zaczerpnęliśmy z kultowych tytułów, takich jak Pulp Fiction, Django, Kill Bill, Wściekłe psy, Jackie Brown, Grindhouse: Death Proof, Od zmierzchu do świtu oraz Sin City: Miasto grzechu.
Dziś finał 12. FMF, a w nim ponownie muzyka Alexandre’a Desplata, tym razem w kameralnej odsłonie – wczesnym popołudniem, w ramach cyklu Cinematic Piano, w historycznym wnętrzu Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie wystąpi Traffic Quintet pod kierownictwem żony kompozytora, Dominique „Solrey” Lemonnier. Wieczorem – wielobarwna gala finałowa FMF z udziałem tancerzy i gwiazd: The Glamorous Show w krakowskiej TAURON Arenie.
Maria Wilczek-Krupa