"Testosteron" to błyskotliwa komedia o współczesnych mężczyznach. Ślub jednego z nich, a właściwie sakramentalne… „nie” jakie słyszy od swojej wybranki jest pretekstem do analizy „samczej” natury. Związki z kobietami relacjonowane przez bohaterów pokazują niezwykle barwny obraz męskiego świata.
Czym jest Testosteron? Czy tylko pełną obscenicznych żartów satyrą o biologicznym miejscu samców napędzanych hormonami na drabinie ewolucyjnej ludzkości, czy również poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie jak być wrażliwym i czułym mężczyzną w dzisiejszym świecie i nie dać się wykorzystać kobietom?
Saramonowicz w przewrotny sposób odpowiada swoim utworem na falę kobiecej literatury spod znaku Dziennika Bridget Jones (...)Mężczyźni rozpatrują ten problem od innej strony, mianowicie takie zjawiska jak niewierność czy stałość tłumaczą sobie przykładami z przyrody. /R.Pawłowski "Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne", Kraków 2003/
Sztuka Saramonowicza jest po prostu rewelacyjnie napisana, skrzy się od językowych dowcipów i nieustannie zaskakuje zwrotami akcji. Wbrew tytułowi, który sugeruje apoteozę męskości, jest to demontaż mitu mach.” /Gazeta Wyborcza/
Pełna testosteronowego humoru, czyli skrajnie szowinistyczna męska sztuka przez blisko trzy godziny rozbawiała do rozpuku widzów przedstawienia Testosteron /Przekrój/
Testosteron odebrano jako przewrotny manifest męskości. (...) zadecydowało o sukcesie komedii, którą w pierwszym sezonie zagrano ponad sto razy dla 30 tysięcy widzów. /R.Pawłowski/
Na przyjęciu weselnym bawi się siedmiu panów. Wyłącznie siedmiu panów. Nic dobrego z tego nie może wyniknąć. Oprócz śmiechu, rzecz jasna. I taki właśnie jest "Testosteron" Andrzeja Saramonowicza w Teatrze Bagatela w Krakowie. Reżyserii podjął się Piotr Urbaniak. Za scenografię odpowiedzialny jest Aleksander Janicki. Winę za muzykę ponosi Marcel Chyrzyński. Męski tekst w męskiej oprawie.
Premiera spektaklu "Testosteron": 19 marca 2005, Teatr Bagatela, Scena na Sarego 7.
więcej na stronie:
www.bagatela.krakow.pl