Oglądalność filmu „Konklawe” wzrosła o prawie 300 proc.

Informacja o śmierci papieża Franciszka oraz zbliżające się konklawe nie pozostało bez wpływu na oglądalność thrillera „Konklawe” w reżyserii Edwarda Bergera, który miał premierę w listopadzie 2024. Widzowie bardzo zainteresowali się tą oscarową produkcją, a gdy popatrzeć na czas, jaki spędzili podczas jej oglądania, to jest on wyższy w stosunku do niedawna o prawie 300 proc.

Oglądalność filmu „Konklawe” wzrosła o prawie 300 proc.
Ralph Fiennes, Edward Berger / FABIO FRUSTACI / PAP/EPA

Papież Franciszek zmarł w wielkanocny poniedziałek 21 kwietnia w wieku 88 lat. Wkrótce, podczas konklawe, wybrany zostanie jego następca. Nie dziwi więc fakt, że filmowe „Konklawe”, które w tym roku zostało nagrodzone Oscarem za najlepszy scenariusz adaptowany, zyskało na popularności w serwisach VOD, gdzie można go zobaczyć. Dzieło Edwarda Bergera, z Ralphem Fiennesem w roli głównej, opowiada o zgromadzeniu kardynałów wybierającym nowego papieża, w trakcie którego dochodzi do tragicznych wydarzeń.

Jak informuje śledząca oglądalność na serwisach streamingowych firma Luminate, oglądalność „Konklawe” wzrosła w poniedziałek aż o 283 proc. Film Bergera w niedzielę 20 kwietnia był oglądany przez około milion osiemset tysięcy minut, a już dzień później przez 6,9 miliona minut.

W Polsce "Konklawe" dostępne jest, jak na razie, jedynie w opcji wypożyczenia na kilku platformach, jak Prime Video, Rakuten czy TVP VOD.

Jak zauważa portal Variety, nie tylko „Konklawe” zanotowało wzrost popularności. Inny papieski film, netfliksowi „Dwaj papieże”, mogą pochwalić się jeszcze większym procentowo skokiem oglądalności. To aż 417 proc., z 290 tysięcy minut w niedzielę do półtora miliona minut w poniedziałek.

Promocja „Konklawe” zbiegła się z informacjami o chorobie papieża Franciszka, stąd gwiazdy filmu często były pytane o tę okoliczność. W odpowiedziach przeważały życzenia powrotu do zdrowia. „My, którzy mieszkamy w Rzymie, kilka metrów od papieża, mamy z nim bliższą relację. Widzimy jak helikopter startuje z Watykanu i obserwujemy odlatującego, a potem wracającego papieża. Naprawdę życzę mu dobrze” – mówił występujący w filmie Sergio Castellitto. (PAP Life)

 

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic