Od wschodu do wschodu słońca

Dziewiątego dnia festiwalu w kinie Ars-Reduta odbył się pokaz filmu „A Month in Thailand” autorstwa młodego rumuńskiego reżysera Paula Negoescu.

Obraz ten jest wnikliwym portretem przedstawiającym młode pokolenie w Rumunii. „A Month in Thailand” przedstawia 24 godziny z życia trzydziestoletniego mieszkańca Radu, który w czasie trwania zabawy sylwestrowej postanawia odmienić swoje życie. Zrywa ze swoją dziewczyną Adiną i jeszcze tej samej nocy próbuje odnaleźć Nadię, z którą był kiedyś związany. Po obejrzeniu filmu, publiczność miała okazję uczestniczyć w rozmowie z reżyserem Paulem Negoescu.

Dużo miejsca w dyskusji poświęcono niezwykle precyzyjnej konstrukcji scenariusza, który rozpoczyna się i kończy obrazem wschodu słońca nad miastem. Reżyser wyjaśnił, że zastosował ten zabieg, ponieważ bardzo mu zależało, aby film miał strukturę błędnego koła. Głównemu bohaterowi nie udaje się zmienić własnego życia, ponieważ nie dostrzega tego, że dokonuje złych wyborów – za każdym razem wiąże się z typem kobiety, który nie jest dla niego odpowiedni.

Z tego powodu, wracając do byłej dziewczyny, Radu nie tylko nie idzie naprzód, ale nawet robi krok wstecz, co jest dyskretnie zilustrowane przez fakt, że słońce jest trochę niżej w końcowym ujęciu wschodu niż w tym, które otwiera film.

Rozmawiano również o wielkim wycofaniu i pasywności aktora odtwarzającego rolę głównego bohatera, który zagubiony pomiędzy rozumem a emocjami, dodatkowo skontrastowany jest z otoczeniem – ludzie wokół niego świętują nadejście nowego roku i świetnie się bawią.

Paul Negoescu opowiadał również o rumuńskim młodym pokoleniu, które chce zapomnieć o komunistycznej przeszłości kraju. Według reżysera nie można jednak godzić się na zapomnienie o tym, co miało tak wielki wpływ na całą społeczność. Autor filmu zwrócił również uwagę widzów na scenę w supermarkecie, jako metaforę sposobu życia młodych ludzi – wielość możliwości sprawia, że trudno właściwie rozeznać, co jest dla kogoś dobre i odpowiednie. Podkreślił też, że mentalność oparta na konsumeryzmie ma swoje odbicie w traktowaniu związków mniej poważnie, tak jakby to były produkty.

Obecny na sali reżyser Dan Sallitt (na festiwalu można zobaczyć jego film „The Unspeakable Act”) zapytał Paula Negoescu o inspiracje twórczością Erica Rohmera, co rumuński twórca chętnie potwierdził.

Padło również pytanie o wybór Tajlandii, jako tytułowego miejsca upragnionych wakacji głównego bohatera. Reżyser uzasadnił to potrzebą egzotycznego doświadczenia oraz... kontrastem dla rumuńskiej pogody.

 

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic