Poniedziałkowy maraton filmowy warto rozpocząć od projekcji dramatu „Telstar: The Joe Meek Story” w reżyserii Nicka Morana. Film koncentruje się wokół naznaczonego cierpieniem życia Joego Meeka, kompozytora i niezależnego producenta muzycznego. Żyjący w latach sześćdziesiątych artysta nie potrafił uporać się z własnym homoseksualizmem, co w efekcie doprowadziło go do tragedii. Seans rozpocznie się o godzinie 18 w kinie Ars-Reduta.
O godzinie 20.30 zapraszamy do kina Ars-Aneks na pełen grozy obraz „Play Dead”. To sfilmowany spektakl iluzjonistów z Off-Broadwayu, którzy w ciemnej sali atakują widzów, przy okazji naruszając wszelkie granice prawdopodobieństwa. Po seansie będzie możliwość porozmawiania z reżyserem obrazu Shadem Rupem.
W dzisiejszym repertuarze nie zabraknie również atrakcji dla miłośników komedii. O godzinie 21, w kinie Ars-Reduta rozpocznie się projekcja „Somebody Up There Likes Me”. Kolejny obraz w dorobku Boba Byingtona to zabawna historia mężczyzny, który po miłosnych rozczarowaniach, postanawia zacząć czerpać z życia pełnymi garściami. Gościem wieczoru będzie Keith Poulson, utalentowany odtwórca głównej roli.
Dodatkową atrakcją czwartego dnia festiwalu będzie panel dyskusyjny „Jak zrobić film bez pieniędzy i odnieść sukces?”. O wyzwaniach czekających na twórców kina niezależnego opowiedzą eksperci z branży filmowej: Susan Stover, Aaron Hillis, Shade Rupe, David Kwok, Michał Cader oraz Grzegorz Madej. Zainteresowanych zapraszamy na godzinę 18 do kina Mikro. Dyskusję będzie można zobaczyć na żywo w trzynastu kinach w całej Małopolsce, uczestniczących w projekcie „Off Plus Camera w Twoim mieście”.
Ciekawym zakończeniem wieczoru może być koncert Teddy Jr. Zespół znany m.in. z trzeciej edycji programu „Must Be The Music” to międzynarodowy projekt folkowy założony przez holenderskiego artystę. Brzmienie zespołu łączy w sobie melodie z różnych rejonów świata. Koncert rozpocznie się o godzinie 21, przy ul. Brackiej 4. Pełna żywiołu muzyka na pewno pozwoli nabrać pozytywnej energii na cały tydzień. Zapraszamy!
