Strajkujących na tle płacowym członków orkiestry i chóru opery w Bolonii zastąpi w operze "Cyganeria" Giacomo Pucciniego... jeden pianista. Niecodzienne spektakle z pianistą w charakterze "człowieka-orkiestry" odbędą się we wtorek i w środę.
Zdaniem dyrektora teatru, Marco Tutino, strajk w subsydiowanej przez państwo operze może zagrozić tegorocznym uroczystościom 50-lecia śmierci słynnego włoskiego dyrygenta Arturo Toscaniniego. Związki zawodowe w operze nie zgodziły się na proponowaną przez dyrekcję podwyżkę w wysokości 50 procent żądanej kwoty.
Prapremiera "Cyganerii" odbyła się w 1886 roku w Turynie i prowadził ją sam Toscanini; dyrygent później wielokrotnie wracał do tej opery.