Berlińska minidyskoteka jest solidne wyposażona. Poza nagłośnieniem posiada maszynę do wytwarzania dymu, stroboskop, lustrzaną kulę, a także ekran dotykowy, który służy do wybierania ulubionych piosenek. Do lokalu wejdą ci, którzy wrzucą kilka monet. Goście dyskoteki na odchodne dostają pamiątkowe zdjęcie.
Za pomysłem przekształcenie budki telefonicznej w dyskotekę stoi Deutsche Telekom, największa niemiecka firma telekomunikacyjna. Ci, którzy chcieliby mieć podobną dyskotekę, muszą udać się na cmentarzysko starych budek telefonicznych pod Poczdamem. Za używaną, charakterystyczną, żółtą budkę trzeba zapłacić 350 euro.
Na całym świecie relikt poprzedniej epoki telekomunikacyjnej przerabiany jest na wiele sposobów. Znajduje zastosowanie np. jako biblioteka czy kabina prysznicowa. (PAP Life)