Dzieła Chopina na kopii fortepianu z 1830 roku

Znani pianiści - Viviana Sofronitzki, Natalia Pasiecznik i Janusz Olejniczak - wykonywać będą w dniach 28-30 września na Zamku Królewskim w Warszawie utwory Fryderyka Chopina na kopii koncertowego fortepianu firmy Pleyel z 1830 r., współczesnego kompozytorowi.

Organizatorem koncertu, wpisującego się w obchody Roku Chopinowskiego, jest Warszawska Opera Kameralna.

Specjalnie na tę okazję sprowadzoną z Czech kopię fortepianu Pleyel z 1830 r. zbudował Paul McNulty. Amerykanin, posiadający także obywatelstwo irlandzkie, zamieszkały w Czechach, opowiadał na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie, że nad kopią instrumentu pracował przez dwa lata.

Fortepiany Pleyel należały do ulubionych instrumentów Fryderyka Chopina. "Kiedy nie jestem usposobiony, gram na fortepianie Erarda, gdzie łatwo znajduję gotowy ton. Ale kiedy jestem w werwie i dość silny, by znaleźć swój najbardziej własny dźwięk - potrzebuję fortepianu Pleyela" - notował Chopin.

28 września w Sali Wielkiej na Zamku Królewskim wystąpi dwoje artystów rosyjskiego pochodzenia: pianistka Viviana Sofronitzki i wiolonczelista Siergiej Istomin. Wykonają m.in. skomponowane przez Chopina: nokturn c-moll op. 48 nr 1, polonez cis-moll op. 26 nr 1 i sonata g-moll na fortepian i wiolonczelę op. 65.

Dzień później, 29 września, dzieła Chopina wykonywać będą urodzona na Ukrainie pianistka Natalia Pasiecznik, skrzypek Grzegorz Lalek i wiolonczelista Tomasz Lisiecki. Publiczność usłyszy m.in. trio g-moll op. 8, utwór na fortepian, skrzypce i wiolonczelę.

Janusz Olejniczak zagra na kopii Pleyela 30 września. Na program jego recitalu złożą się m.in.: polonez As-dur op. 53, scherzo b-moll op. 31 i ballada g-moll op. 23. Olejniczak ocenił na czwartkowej konferencji, że na kopii Pleyela gra się dość trudno. Przyznał, że jego występ na Zamku Królewskim będą musiały poprzedzić wielogodzinne próby.

Dyrektor naczelny i artystyczny Warszawskiej Opery Kameralnej Stefan Sutkowski napisał w specjalnej publikacji, towarzyszącej obchodom Roku Chopinowskiego w tej placówce: "Ciekawiła mnie zawsze sprawa gry Fryderyka Chopina, szczególnie utworów o wielkich wymaganiach dźwiękowych i technicznych. Jakie to były fortepiany, czy można było na nich grać swobodnie te wszystkie błyskotliwe przebiegi, często napisane pianissimo; czy potem mogły wybuchać akordy fortissimo w basach i innych rejestrach?".

"Zabytkowe instrumenty, nawet jeśli precyzyjnie remontowane, nie są w stanie sprostać wymaganiom chopinowskiej wirtuozerii i liryki. Doszedłem do wniosku, że tylko doskonała kopia będzie odpowiedzią na te wątpliwości i pytania" - argumentował szef WOK. Rozmowy z Paulem McNultym, dotyczące zamówienia u niego kopii Pleyela z 1830 r., rozpoczęły się latem 2008 r. - wspominał Sutkowski.

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic