Od 4 do 14 lutego w najbardziej prestiżowych salach i klubach Nowego Jorku, takich jak Lincoln Center, klub Piosson Rouge i Public Assembly, pokazane zostaną najnowsze dokonania artystów z różnych krajów i środowisk muzycznych wschodniej i zachodniej Europy. Reprezentowali będą tak rozmaite gatunki, jak klubowa muzyka elektroniczna, indie rock, ambient, a nawet współczesna muzyka klasyczna.
Dziesięciodniowa seria koncertów, pokazów filmowych, dyskusji i wystaw pełna będzie atrakcji. W opublikowanym pod koniec stycznia tekście, zatytułowanym "Witaj, Nowy Jorku: Awangardowa Europa Wschodnia", dziennikarz "NYT" Steve Smith zwraca uwagę m.in. na prywatną kolekcję polskich pocztówek dźwiękowych Matta Shulza, mieszkającego od 15 lat w Krakowie australijskiego pisarza i inicjatora festiwalu, wystawionej w Devotion Galery w artystycznej dzielnicy Willamsburg.
Wspomina również o Carlu Craigu, innowatorze muzyki techno z Detroit, który przyjedzie do Nowego Jorku prosto z Paryża, gdzie odbywa się sesja nagraniowa jego najnowszej kompozycji "Versus". Muzyk weźmie udział w multimedialnym projekcie opartym na filmach Andy'ego Warhola i muzyce na żywo.
Istotnym elementem festiwalu jest "Eastern Promise", amerykański debiut artystów ze sceny elektronicznej i eksperymentalnej z krajów na wschód od Niemiec. Wraz z producentami i muzykami z Ameryki i Europy Zachodniej wystąpią Polacy: Jacek Sienkiewicz, Marcin Czubala, Jacaszek, Zenial i zespół Kwartludium.
"Kultura dziś niekoniecznie przybywa z tych miejsc, z których można się spodziewać. I o to właśnie m.in. chodzi w tym festiwalu: aby burzył różnego rodzaju uprzedzenia, nie tylko na temat tego, czym jest kraj lub miasto, albo co to są centra kulturalne, ale także na temat tego, czym jest muzyka i jak różne jej rodzaje mogą się łączyć" - wskazuje cytowany przez autora artykułu Schulz.
Nowojorska edycja festiwalu Unsound powstała m.in. dzięki Instytutowi Kultury Polskiej w Nowym Jorku, Instytutowi Goethego oraz Fundacji Tone.
W Polsce festiwal odbywa się od 2005 r. Shulz stworzył go m.in. po to, aby zaprezentować w Krakowie zagranicznych muzyków, a także zbliżyć polskich artystów do międzynarodowej sceny muzycznej.
Ewa Strzałkowska