„To naprawdę absurdalne. Jest to coś, nad czym nie mam żadnej kontroli. To papka, która napędza internetowe portale i teraz przylgnęła do mnie. Nie mogę tego zignorować. Robię karierę i powinienem mieć do gdzieś, ale tak nie jest. Choć nie jest to coś, czym bym się bardzo przejmował, nadal są ludzie, którzy z tego powodu fiksują. [...] Prawdę mówiąc, to głupie” – powiedział Keery w rozmowie z portalem „The Daily Beast”, pytany o ciągły szum wokół jego fryzury.
Keery, który pod pseudonimem Djo z powodzeniem robi też karierę muzyczną, poświęcił tematowi włosów jedną ze swoich piosenek. Utwór „Gloom” znajdzie się na jego debiutanckim albumie zatytułowanym „Decide”. W piosence znalazły się następujące słowa: „Wasze zniewagi mnie nie dotykają, wiem, że moje włosy wyglądają świetnie”. „Ta piosenka to takie mrugnięcie do kamery” – śmieje się aktor i piosenkarz.
Keery miał szansę zarobić na popularności, jaką zyskała jego fryzura. W tamtym roku w rozmowie z magazynem „GQ” wyznał, że odrzucił propozycję reklamowania marki zajmującej się produkcją środków do pielęgnacji włosów. „Myślę, że większość ludzi uznałaby takie coś za słabe. Powiedzieliby, że się sprzedałem.” – tłumaczył aktor.
Do definitywnego zakończenia „Stranger Things” został jeszcze tylko jeden sezon, do którego zdjęcia powinny się niedługo rozpocząć. Keery będzie miał co robić po zakończeniu zdjęć do tego serialu. Niedawno dołączył do obsady piątego sezonu innej hitowej produkcji, serialu „Fargo”. Keery wcieli się w nim w postać Gatora Tillmana. Partnerować mu będą Jon Hamm, Juno Temple, Jennifer Jason Leigh, Lamorne Morris oraz Richa Moorjani. (PAP Life)