Sukces wokalistki
Adele dostała statuetki w kategorii brytyjski utwór roku — za "Easy on Me", brytyjski album roku — za jej świetnie sprzedającą się płytę "30" oraz wygrała nową wspólną kategorię brytyjski/a artysta/artystka roku, która zastąpiła dotychczasowe dwie z podziałem według płci. Odbierając tę nagrodę, powiedziała publiczności, że choć rozumie, dlaczego od tego roku zrezygnowano z odrębnych kategorii, uwielbia być kobietą-artystką i chce sławić kobiety. "Jestem z nas naprawdę dumna" - mówiła.
Do trzech razy sztuka
W czwartej kategorii, w której Adele w tym roku była nominowana — najlepszy wykonawca pop/R'n'B — wygrała Dua Lipa. Nie zmienia to jednak faktu, że Adele może czuć się główną wygraną, gdyż jako jedyna otrzymała więcej niż jedną nagrodę. Dodatkowo wystąpiła — obok kilkorga innych artystów — w czasie ceremonii rozdania nagród, co było rzadką ostatnio okazją zobaczenia jej występu na żywo.
Lepsza od Sheerana
Po cztery nominacje mieli też Ed Sheeran, Dave i Little Simz, ale ostatecznie otrzymali tylko po jednej statuetce — odpowiednio w kategoriach: najlepszy autor piosenek, najlepszy wykonawca hip hop/grime/rap oraz najlepszy/a nowy/a artysta/ka. Listę tegorocznych laureatów uzupełniają: Wolf Alice jako najlepsza brytyjska grupa, Becky Hill, która została najlepszym wykonawcą muzyki dance, Sam Fender — najlepszy wykonawca muzyki rockowej/alternatywnej, Billie Eilish, która została zagranicznym wykonawcą roku, Silk Sonic jako zagraniczna grupa roku, Olivia Rodrigo za zagraniczny utwór roku, Inflo jako brytyjski producent roku i Holly Humberstone uznana za wschodzącą gwiazdę.