O piosence
Tytuł piosenki nawiązuje do tekstu „Czerwonej kaliny”, ukraińskiej pieśni patriotycznej z okresu I wojny światowej, którą Andrij Chływniuk, lider zespołu BoomBox rozsławił podczas spontanicznego występu w centrum Kijowa przy Soborze Sofijskim. Ostatni wers tej pieśni można przetłumaczyć jako: „Hej, hej, powstań i raduj się”. Stąd: „Hey Hey Rise Up”.
David Glimour - oświadczenie
W opisie teledysku, umieszczonego w oficjalnym kanale Pink Floyd na YouTube, można przeczytać oświadczenie frontmana grupy - Davida Gilmoura: „My, jak wielu innych, odczuwamy wściekłość i frustrację wobec tego podłego aktu inwazji jednego z największych światowych mocarstw na niezależne pokojowe, demokratyczne państwo i wobec mordowania jego mieszkańców”.
Na stronie internetowej Pink Floyd David Gilmour wyjaśnił, że o Andriju Chływniuku usłyszał po raz pierwszy w 2015 roku. "Zagrałem w londyńskim klubie KOKO na rzecz Białoruskiego Wolnego Teatru, którego członkowie zostali uwięzieni. BoomBox miał tam wykonać własny set, ale ich wokalista Andrij nie dotarł przez problem z wizą. Reszta zespołu przyłączyła się do mnie i wspólnie zagraliśmy wtedy „Wish You Were Here dla Andrija”.
O ukraińskim muzyku
Frontman Pink Floyd dodał, że ostatnio śledził losy Andrija w mediach. Przeczytał, jak to muzyk zrezygnował z amerykańskiej trasy swojego zespołu, wrócił na Ukrainę i dołączył do sił obrony terytorialnej. „Później zobaczyłem to niesamowite wideo na Instagramie, gdzie on stoi na placu w Kijowie przed pięknym kościołem ze złotą kopułą i śpiewa w ciszy miasta, pozbawionego ruchu ulicznego i hałasu w tle z powodu wojny”, przyznał.
Gilmour postanowił włączyć ten motyw do swojej nowej muzyki. Podczas komponowania „Hey Hey Rise Up” udało mu się połączyć telefonicznie z Andrijem, gdy ten dochodził do siebie w szpitalu po zranieniu odłamkiem pocisku moździerzowego. „Odtworzyłem mu przez telefon kawałek piosenki i on dał mi swoje błogosławieństwo. Obaj mamy nadzieję zrobić coś razem w przyszłości”, powiedział gwiazdor rocka.
Gest poprarcia
Gilmour liczy, że utwór „Hey Hey Rise Up” uzyska „szerokie poparcie i rozgłos”, i że przy jego pomocy uda się zebrać „fundusze na pomoc humanitarną dla mieszkańców Ukrainy i by podtrzymać ich morale”.
Na okładce singla znajduje się grafika kubańskiego artysty Yosana Leona przedstawiająca słonecznik. Nawiązuje ona bezpośrednio do historii, w której ukraińska kobieta rozdawała nasiona słonecznika rosyjskim żołnierzom, każąc im nosić je w kieszeniach, by – gdy polegną - wyrosły kwiaty na niepodległej Ukrainie.
W „Hey Hey Rise Up” wydanym dla poparcia Ukrainy, David Gilmour i Nick Mason wystąpili razem z długoletnim basistą Pink Floyd Guy’em Prattem i klawiszowcem Nitinem Sawhney’em.(PAP Life)