Aniołki Charliego zwiastują swój powrót

"Będziemy potrzebowały kilku peruk, zabawek, strojów i z pewnością kolejnej szafy - nie wspominając o małych miętówkach, które w odpowiednich okolicznościach eksplodują" - Aniołki Charliego powracają, tym razem wcielą się w nie: Kristen Stewart, Naomi Scott i Ella Balinska.

Aniołki Charliego zwiastują swój powrót

Sony Pictures daje nam na razie przedsmak tego, co jesienią zobaczymy w kinach. Wybuchowe trio - Kristen Stewart, Naomi Scott i Ella Balinska - to nowe uosobienie kultowych "Aniołków Charliego". Za reżyserię filmu, którego premiera planowana jest na listopad, odpowiada Elizabeth Banks - pojawi się również na ekranie, wcielając się w postać Bosley.

Kristen Stewart zdradziła na łamach "Variety", że choć w filmie nie brakuje humoru i wartkiej akcji, kryje się za nim coś więcej. "Film ma być nie tylko frywolny, chwytliwy. Kryje się za nim coś więcej, pokazuje, że istnieje sieć kobiet na całym świecie, które wspierają się nawzajem. Poza tym film jest zabawny, więc mam nadzieję, że przy okazji ludzie będą się świetnie bawić oglądając go" - przyznała aktorka.

Ten element filmu bardzo mocno akcentowała również Elizabeth Banks, w rozmowie z "Entertainment Weekly". "To było dla mnie ważne, aby nakręcić film o kobietach pracujących razem i wspierających się nawzajem, a nie robić filmu o ich romantycznych uniesieniach. Chciałam potraktować Aniołki z należnym szacunkiem dla nich samych i ich umiejętności. Kobiety mogą zrobić wszystko. To nie tylko moja osobiste przekonanie. Takie jest główne przekonanie Aniołów Charliego" - dodaje. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic