Polska promowała kandydaturę BAŻ do nagrody wśród 46 państw–sygnatariuszy organizacji.
„Byłem sceptyczny, że tak ważna organizacja, jak UNESCO może przyznać nam nagrodę. Nam, organizacji, która została na Białorusi zdelegalizowana. Cieszę się bardzo, że znajdująca się w stanie wojny Ukraina popierała naszą kandydaturę, a Polska aktywnie nas wspierała” – powiedział prezes BAŻ Andrej Bastuniec.
„W naszym kraju dziennikarze są represjonowani i prześladowani. 28 moich kolegów przebywa obecnie w więzieniach w bardzo ciężkich warunkach” – poinformował Bastuniec.
„Białoruś stała się największym więzieniem na świecie dla dziennikarzy. Na całym świcie ginie co roku około 50 dziennikarzy z powodu wykonywanej przez siebie pracy, około 400 przebywa w więzieniach. Jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów dla dziennikarzy jest jednak Białoruś przetrzymująca około 1000 więźniów politycznych. Na Białorusi sytuacja dziennikarzy jest nawet trudniejsza niż w ogarniętej wojna Ukrainie” – powiedział dyrektor generalny RSF Christophe Deloire.
„To duży sukces dyplomatyczny Polski, Ukrainy i krajów naszego regionu, ponieważ udało nam się przekonać ponad 40 państw do przyznania tej nagrody Białoruskiemu Stowarzyszeniu Dziennikarzy. Pierwszy raz w historii nagrodę otrzymała organizacja, a nie pojedyncza osoba” – powiedziała stała stała przedstawicielka RP przy UNESCO Magdalena Marcinkowska.
Decyzja o przyznaniu nagrody została ogłoszona 3 maja w Punta del Este w Paragwaju podczas konferencji na temat cyfryzacji mediów.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Białorusi powstało w 1995 r. jako pozarządowa organizacja pracowników mediów, której celem jest promowanie wolności słowa i niezależnego dziennikarstwa na Białorusi. BAŻ zrzesza ponad 1300 dziennikarzy i jest członkiem Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ) i Europejskiej Federacji Dziennikarzy (EFJ).
W sierpniu 2021 r., po nalocie policji na biura BAŻ, Sąd Najwyższy Białorusi na wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości nakazał rozwiązanie tej organizacji.
"Od 25 lat Nagroda UNESCO im. Guillermo Cano zwraca uwagę na odwagę dziennikarzy na całym świecie, którzy wykazują poświęcenie w poszukiwaniu prawdy i przejrzystości. Po raz kolejny ich przykład inspiruje nas i przypomina o tym, jak ważne jest zapewnienie dziennikarzom, gdziekolwiek się znajdują, swobody i bezpieczeństwa pracy” – oświadczyła dyrektor generalna UNESCO Audrey Azoulay.
Nagroda wynosi 25 tys. USD, wyróżnia wybitny wkład w obronę lub promocję wolności prasy. Jej nazwa pochodzi od nazwiska Guillermo Cano Isaza, kolumbijskiego dziennikarza zamordowanego 17 grudnia 1986 roku w Bogocie w Kolumbii, przed siedzibą gazety „El Espectador”.