Nowe pokolenie
W jednym z fragmentów zwiastuna widzimy Okoye, która ratuje przed utonięciem pewnego chłopca. Wydaje się mało prawdopodobne, by nie miał on znaczenia dla fabuły i był postacią, która zupełnie przypadkowo znalazła się w kadrze. Ma on być synem zmarłego władcy Wakandy, T’Challi. Można się zatem zastanawiać, czy jest to „fabularnie” w ogóle możliwe? Cóż na to musiałoby się złożyć kilka sprzyjających czynników.
To całkiem możliwe
Jak pamiętacie, w „Avengers: Wojna bez granic” połowa ludzi została „wymazana”, czy też rozpłynęła się na wietrze po jednym, ale niezwykle skutecznym pstryknięciu fioletowych palców Thanosa, wśród nich był także król Wakandy, T’Challi, czyli filmowa Czarna Pantera. Z solowego filmu o tym bohaterze wiemy, że obiektem jego miłosnych zainteresowań była Nakia. Nie wiemy, czy podobnie jak T`Challa znikła ona na 5 lat? Nie wiemy także, ile lat po wydarzeniach z „Avengers: Koniec gry” zmarł bohater.
Zatem istnieje szansa, że Nakia i T`Challa mogli doczekać się potomstwa. A dziecko mogłoby mieć na przykład do 10 lat.
A co na to komiks?
Jeśli chodzi o komiksową historię Czarnej Pantery, to faktycznie miał on syna. Jego matką była Ororo Munroe, nie kto inny, jak sama Storm z X-Menów. Z tego związku narodził się Azuri, który w pewnym momencie włożył kostium Czarnej Pantery. Mutanci nie zostali wprowadzeni do Kinowego Uniwersum Marvela, zatem pojawienie się w „Czarnej Panterze 2” postaci Storm wydaje się mało prawdopodobne. Jeśli syn T`Challi faktycznie się pojawi, to raczej jego matką będzie właśnie Nakia.
Fabuła filmu
Królowa Ramonda (Angela Bassett), Shuri (Letitia Wright), M’Baku (Winston Duke), Okoye (Danai Gurira) i wojowniczki Dora Milaje (w tym Florence Kasumba) będą musiały obronić swój naród przed siłami, które zbudziły się po śmierci króla T’Challi. Mieszkańcy Wakandy spróbują dostosować się do nowych realiów. Bohaterowie połączą siły i wraz z wojowniczką Nakią (Lupita Nyong'o) i Everetem Rossem (Martin Freeman) stworzą nową ścieżkę dla królestwa Wakandy. W filmie zobaczymy także Namora (Tenoch Huerta). To władca tajemniczego narodu, kryjącego się pod wodą w państwie Atlantyda.
„Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” stanowi swoisty hołd dla zmarłego Chadwicka Bosemana, który wcielał się w postać T’Challi, czyli Czarnej Pantery.
Nową Czarną Panterą zostanie
Wśród kandydatów na nową Czarną Panterę znalazły się Shuri i Nakia. Pojawiła się także teoria, że do życia wróci Erik Killmonger (Michael B. Jordan), który zginął w pierwszej części. „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” zakończy IV fazę Kinowego Uniwersum Marvela. Film zadebiutuje w kinach już 11 listopada 2022 roku.
Judyta Nowak - RMF Classic
