Na długo przed Geraltem i Ciri
Fabuła serialu „Wiedźmin: Rodowód krwi” przenosi nas do świata elfów. Historia rozgrywa się 1200 lat przed wydarzeniami znanymi z serialu „Wiedźmin”. Grupa wygnańców walczy z niezwyciężoną potęgą, która odebrała im wszystko. Wtedy właśnie powstaje pierwowzór wiedźmina. Dochodzi także do Koniunkcji Sfer, w czasie której światy potworów, ludzi i elfów połączyły się w jeden.
Mniej odcinków
Twórcą serialu jest scenarzysta „Wiedźmina”, Declan de Barra. Z kolei Lauren S. Hissrich pełni funkcję producenta wykonawczego, a pisarz Andrzej Sapkowski został konsultantem kreatywnym serialu.
Declan de Barra wyjaśnił w jednym z wywiadów, dlaczego liczbę odcinków zredukowano do czterech, z pierwotnie zakładanych sześciu. Twórca serialu przyznał, że nie ma sensu rozciągać pewnych wątków. Po zmontowaniu odcinków, okazało się, iż historia może zamknąć się w mniejszej liczbie epizodów.
Powiązania z „Wiedźminem”
„Wiedźmin: Rodowód krwi” będzie ściśle związany z główną serią. W produkcji pojawią się postacie, które znamy z „Wiedźmina”. Narratorką opowieści w nowym serialu będzie Seanchai (Minnie Driver). Bohaterka spotka Jaskra w tawernie i tam przedstawi prawdziwą wersję wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości.
Obsada i data premiery
W serialu zagrają: Sophia Brown, Laurence O'Fuarain oraz Michelle Yeoh. Aktorka wcieli się w elfkę o imieniu Scían, która jest mistrzynią miecza. Na ekranie pojawi się również Joey Batey jako Jaskier.
„Wiedźmin: Rodowód krwi" trafi na platformę Netflix już 25 grudnia 2022 roku.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic