To nie jest tym, na co wygląda?
Choć wciąż mało wiemy o filmie „Barbie”, to mieliśmy okazję zobaczyć zdjęcia Robbie i Goslinga jako Barbie i Kena. I faktycznie stylistyka jest niezwykle "cukierkowa". Trudno jednak uwierzyć by ci znani aktorzy i odpowiedzialna za film Greta Gerwig, reżyserka między innymi „Małych kobietek”, mieliby angażować się w tego typu projekt, jeśli faktycznie nie miałby jakichś innych walorów.
Te domniemania zdaje się potwierdzać sam Ryan Gosling, który ostatnio był gościem Jimmy'ego Fallona. Aktor stwierdził nawet, że scenariusz do filmu jest najlepszym, jaki kiedykolwiek miała okazję przeczytać.
To był znak
I chociaż Gosling wciąż wahał się, czy aby na pewno przyjąć ofertę zagrania w filmie, to pewne, może na pierwszy rzut oka zabawne wydarzenie, przekonało go do udziału w produkcji.
Wyszedłem na podwórko i wiesz, gdzie znalazłem Kena? Leżał twarzą do ziemi, w błocie, obok zmiażdżonej cytryny.
Zrobił zdjęcie zabawce swojej córki i przesłał je Grecie Gerwig.
Napisał także:
Będę twoim Kenem, tę historię koniecznie trzeba opowiedzieć.
Ryan Gosling zagrał ostatnio jedną z głównych ról, agenta CIA, w produkcji Netfliksa „Gray Man”. Aktor porównał bohatera do postaci Kena:
Sądzę, że życie Kena jest o wiele trudniejsze niż „Gray Mana”. Ken nie ma pieniędzy, nie ma pracy, nie ma samochodu, nie ma domu. On musi zmagać się z wieloma rzeczami naraz.
Zdaje się zatem, że postacie w „Barbie” i fabuła produkcji nie będą takie proste, jak pierwotnie się wydawało.
Fabuła filmu
Ryan Gosling poprzednio zdradził także informacje na temat fabuły filmu. Barbie i Ken zostają wyrzuceni z krainy Barbieland. A plastikowy przystojniak, o gustach tu nie dyskutujemy, będzie odznaczał się zupełnie innym charakterem niż ten, który prezentowano nam w poprzednich produkcjach.
Film „Barbie” trafi do kin w 2023 roku.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic