Stanisław Mikulski, jak przed laty, wcieli się w rolę Klossa, zaś Emil Karewicz - w Hermanna Brunnera.
"Obaj panowie, mimo wieku, mają wciąż świetną kondycję, emanują fantastyczną energią. Brali już udział m.in. w scenach z użyciem efektów specjalnych, na przykład w sekwencji zawalenia się latarni morskiej. Wykonali wiele ujęć bez dublerów kaskaderskich. Rzucali się na grube materace, gdy nad ich głowami przelatywały spreparowane odłamki po eksplozji" - opowiadał PAP Patryk Vega.
Obraz pod tytułem "Hans Kloss - Stawka większa niż śmierć", będzie nowoczesnym szpiegowskim filmem wojennym. Ma przypominać kombinację "Szeregowca Ryana" i "Jamesa Bonda".
Premiera kinowa polskiej superprodukcji planowana jest na pierwszą połowę 2012 r. Scenariusz przygotował Władysław Pasikowski, autor takich filmów jak "Kroll", "Psy" i "Psy 2. Ostatnia krew".
W obsadzie, obok Mikulskiego i Karewicza, pojawią się m.in.: Daniel Olbrychski, Wojciech Mecwaldowski, Marta Żmuda Trzebiatowska i Adam Woronowicz.
Vega wspomina, że wyreżyserowany przez Andrzeja Konica i Janusza Morgensterna serial telewizyjny "Stawka większa niż życie" (1967-68) uwielbiał oglądać jako dziecko. "Warto przypomnieć, że scenarzyści Stawki..., Andrzej Szypulski i Zbigniew Safjan, napisali ten scenariusz zainspirowani pierwszym filmem o Bondzie, Doktorem No z 1962 r." - powiedział.
"Hans Kloss jest najbardziej rewelacyjnym przypadkiem bohatera masowej wyobraźni - jak w zachodniej kulturze agent 007 James Bond, Superman czy Batman" - podkreśla Vega.
Reżyser nie chce wyjawiać szczegółów na temat fabuły powstającego filmu i opowiadać o przygodach głównych bohaterów, szykuje bowiem niespodziankę dla widzów.
"Mogę tylko powiedzieć, że nasz film będzie bardziej realistyczny w stosunku do serialowego pierwowzoru. To nowoczesne kino, pełne efektów specjalnych. Powstające na bazie znakomitego, pisanego przez kilka lat scenariusza. Wierzę, że będzie to megahit" - powiedział Vega.
