Jak informuje portal „Variety”, pod opublikowanym w niedzielę 15 października listem otwartym skierowanym do WGA podpisało się aż 22 hollywoodzkich scenarzystów i scenarzystek, m.in. Eli Roth, Mike Weiss, Amy Chozick, Ellen Rapoport i Seth Fisher. W swoim piśmie wyrazili oni niezadowolenie z tego, że gildia w żaden sposób nie potępiła ataku Hamasu na Izrael. Takie oświadczenia opublikowały wcześniej związki zawodowe aktorów i reżyserów. Autorzy listu przypomnieli, że WGA wydała oświadczenia w przypadku ruchów Black Lives Matter i #MeToo. „Ale kiedy terroryści napadli na Izrael, mordując, gwałcąc i porywając Żydów, Gildia pozostaje niema. Jest jedynym hollywoodzkim związkiem, który postąpił w ten sposób” – czytamy.
Zdaniem scenarzystów, którzy podpisali się pod listem, takie milczenie mówi samo za siebie. „Konflikt pomiędzy Izraelczykami i Palestyńczykami jest skomplikowany i pełen niuansów. Ale zbrodnie popełnione 7 października były proste i okrutne. Jeśli nie zaczniemy nazywać rzeczy po imieniu – jako przerażających aktów barbarzyństwa – to coś nam umyka” – dodali w dalszej części listu scenarzyści. Jeden z sygnatariuszy - Eli Roth - już w ubiegłym tygodniu wprost potępił ataki Hamasu.
Gildie reżyserów (DGA) i aktorów (SAG-AFTRA) zabrały głos w tej sprawie w środę i w piątek zeszłego tygodnia. „Sprzeciwiamy się rosnącemu antysemityzmowi w Stanach oraz za granicą i pozostajemy wierni naszym działaniom, słowom i uczynkom mającym na celu wspieranie Żydów”. „To fundamentalne naruszenie praw człowieka i godności. Sprzeciwiamy się nienawiści i przemocy, modlimy się o pokój i wzywamy do bezpiecznego odesłania do domów izraelskich zakładników” – napisały w swoich oświadczeniach te organizacje. (PAP Life)