Zapowiedzi "ostatecznego rozwiązania problemu żydowskiego" (Endloesung der Judenfrage) widoczne były w Niemczech na wiele lat przed objęciem 30 stycznia 1933 r. przez Adolfa Hitlera urzędu kanclerza Rzeszy. W wielu swoich wystąpieniach, także w "Mein Kampf", Adolf Hitler groził przemocą w stosunku do Żydów i obiecywał jej zastosowanie. Po przejęciu władzy w Niemczech przez nazistów antysemicka polityka Hitlera nie mogła zostać od razu w pełni rozwinięta ze względu na dwie okoliczności - pisze brytyjski historyk Paul Johnson w "Historii Żydów". Po pierwsze, Hitler chciał w szybkim tempie odbudować gospodarkę Niemiec, co - z powodu obaw przed nieuniknionym chaosem gospodarczym - zmuszało go do powstrzymania się przed wywłaszczeniem i wygnaniem bogatej społeczności żydowskiej. Po drugie, pragnął jak najszybciej uzbroić ponownie Niemcy, co wymagało uspokojenia opinii międzynarodowej, a więc unikania aktów masowego okrucieństwa.
Naziści gromadzili jednak siły mające zapewnić realizację "ostatecznego rozwiązania". Szef SS Heinrich Himmler otworzył w Dachau pierwszy obóz koncentracyjny już w 1933 r., siedem tygodni po objęciu władzy przez Hitlera.
Wprowadzenie 15 września 1935 r. przez Reichstag rasistowskich ustaw norymberskich - "o obywatelstwie Rzeszy" i "o ochronie czci i krwi niemieckiej" - pozbawiło Żydów podstawowych praw i rozpoczęło proces oddzielania Żydów od reszty społeczeństwa.
Kolejnym etapem prześladowań była tzw. Kristallnacht (Noc Kryształowa), do której doszło w Niemczech 9 listopada 1938 r. W wyniku masowego pogromu, który zorganizowany został przez nazistów, zamordowano 91 Żydów, spalono 171 synagog, splądrowano 7,5 tys. sklepów, a 26 tys. Żydów deportowano do obozów koncentracyjnych.
Ostatni, najtragiczniejszy rozdział "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej" rozpoczął się po wybuchu wojny w 1939 r.
Na terenach okupowanych Niemcy tworzyli getta, zamknięte dzielnice, których od jesieni 1941 r. Żydzi nie mogli opuszczać pod karą śmierci. Największe z nich znajdowało się w Warszawie, gdzie na niewielkim obszarze w straszliwych warunkach skupiono około 450 tys. ludzi. W gettach Żydzi masowo umierali z głodu i chorób.
Konsekwencją ataku Niemiec na Związek Sowiecki 22 czerwca 1941 r. były kolejne zbrodnie popełnianie na ludności żydowskiej przez nazistów i ich sojuszników. Na obszarach zajętych przez Niemców specjalne oddziały - Einsatzgruppen - wspólnie z oddziałami SS zamordowały około miliona Żydów.
20 stycznia 1942 r. na konferencji w Wannsee pod Berlinem Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) przedstawił plan "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", którego konsekwencją miała być eksterminacja europejskich Żydów.
"Konferencja w Wannsee - pisał prof. Ian Kershaw - była kamieniem milowym na drodze do tragicznego ludobójczego finału. Program deportacji miał na celu unicestwienie Żydów przez przymusową pracę i zagłodzenie na okupowanych terytoriach Związku Sowieckiego, co powinno nastąpić po zwycięskim zakończeniu wojny, ale wobec faktów zdecydowano, że Żydów trzeba poddać systematycznemu wyniszczeniu jeszcze przed jej zakończeniem - oraz że głównym miejscem tego wyniszczenia będzie nie Związek Sowiecki, ale terytorium Generalnego Gubernatorstwa". (I. Kershaw "Hitler. 1941-1945. Nemezis")
Według protokołu konferencji, zagładzie miało ulec 11 milionów europejskich Żydów, w tym 5 milionów na terenach ZSRR i ponad 3 miliony w Generalnym Gubernatorstwie.
Nazistowskie plany eksterminacji przyjęte w Wannsee obejmowały również ludność żydowską, która na początku 1942 r. znajdowała się poza terenami kontrolowanymi przez III Rzeszę. "Ostateczne rozwiązanie" miało więc dotyczyć także Żydów z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwajcarii, Hiszpanii czy Turcji.
Po konferencji w Wannsee, w celu przyspieszenia działań eksterminacyjnych, naziści rozpoczęli budowę obozów zagłady, w których Żydzi mieli być mordowani w komorach gazowych. Pierwszy taki obóz powstał jeszcze w grudniu 1941 r. w Chełmnie nad Nerem. W ciągu następnych miesięcy powstały obozy w Bełżcu, Sobiborze, Treblince, na Majdanku i Auschwitz-Birkenau.
Do obozów zagłady Żydów przywożono z gett utworzonych przez Niemców na ziemiach polskich, a także z innych krajów europejskich okupowanych przez III Rzeszę. Ogromna większość ofiar mordowana była tuż po przybyciu do obozów. Wypędzeni z wagonów ludzie musieli zostawić bagaż, a następnie pod pozorem kąpieli kierowano ich do przypominających łaźnie komór gazowych, gdzie byli uśmiercani. Zwłoki pomordowanych uprzątali więźniowie z tzw. Sonderkommano, paląc je w krematoriach lub specjalnych dołach.
Stworzony przez nazistów system eksterminacji ludności żydowskiej był przerażająco sprawny. W Treblince w ciągu jednego dnia można było zagazować 10-12 tys. osób.
Oblicza się, że w obozach zagłady Niemcy zamordowali blisko 3 miliony Żydów. W Auschwitz-Birkenau ok. 960 tys., w Treblince ok. 900 tys., w Bełżcu ok. 500 tys., w Sobiborze ok. 250 tys., w Chełmnie nad Nerem ok. 150 tys., na Majdanku ok. 60 tys.
Liczbę Żydów zamordowanych przez nazistów i ich sojuszników w czasie II wojny światowej ocenia się łącznie na około 6 milionów. Prawie 5 milionów z nich zgładzono na ziemiach polskich okupowanych przez III Rzeszę. Blisko 3 miliony ofiar to polscy Żydzi.
Na zdjęciu Premier Izraela, Benjamin Netanjahu otwierając w Muzeum Auschwitz nową stałą ekspozycję poświęconą zagładzie. fot.PAP
