"Byłem zachwycony. Świetnie się tę książkę czytało. Doskonały język, no i bardzo ciekawa historia. Obszerne jej fragmenty cytowaliśmy sobie z moją narzeczoną na wakacjach i śmieliśmy się czasem do łez" - aktor Marcin Bosak rozpływa się nad powieścią "Król" Szczepana Twardocha. Książka trafiła na księgarskie półki jesienią 2016 r. i już doczekała się teatralnej adaptacji. Spektakl o gangsterskim obliczu Warszawy roku 1937, miasta, które targane jest narodowymi, politycznymi i społecznymi konfliktami, od 18 maja grany jest Teatrze Polskim w Warszawie.
W "Królu" Bosak kreuje postać Doktora Radziwiłka. Wzorowany jest on na Doktorze Łokietku, jednym z najsłynniejszych gangsterów międzywojnia. Radziwiłek jest wspólnikiem Kuma Kaplicy, którzy trzęsie przestępczym światem Warszawy. Zrobił doktorat na szwajcarskim uniwersytecie, mówi kilkoma językami, ale żadnym nie włada doskonale. "Trudno było mi się nauczyć tekstu, bo w kwestiach Radziwiłka nie ma żadnej sensownej składni, końcówki są pozamieniane, są wtrącenia z innych języków. Ciekawie się nad tym pracuje" - mówi Bosak PAP Life.
"Radziwiłek jest sadystą, a także alkoholikiem i morfinistą. On jest cały czas gotowy do ekstremalnych sytuacji" - aktor charakteryzuje swoją postać. Radziwiłka wyróżnia też strój - nosi mundur Związku Strzeleckiego, którego jest oficerem.
W obsadzie "Króla" znaleźli się też m.in. Krzysztof Dracz, Adam Cywka, Alan Al-Murtatha i Andrzej Seweryn. Za reżyserię odpowiada Monika Strzępka. Adaptacji dokonał Paweł Demirski. (PAP Life)