„Pasja” z 2004 roku nie tylko podbiła szturmem kina, ale też spowodowała liczne kontrowersje. Opowiadający o ostatnich dniach życia Jezusa Chrystusa film nie spodobał się wszystkim. Czy to przez podejmowaną tematykę i sposób jej opowiedzenia, czy przez naturalistycznie pokazywane sceny cierpienia Chrystusa w trakcie Drogi Krzyżowej. Pomimo tego, film Mela Gibsona został kasowym hitem, a w kolejnych latach co jakiś czas pojawiały się spekulacje na temat jego drugiej części. Sytuacji projektu nie poprawiło jednak to, że popularny aktor i nagrodzony Oscarem reżyser przez swoje kontrowersyjne poglądy i zachowania stał się w Hollywood osobą niepożądaną.
Niedawno Gibson znów zabrał głos na temat kontynuacji "Pasji". Uczynił to w podcaście "The Joe Rogan Experience". "Mam nadzieję rozpocząć zdjęcia do The Resurrection of the Christ (Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa+ w przyszłym roku. To duże przedsięwzięcie. Nigdy wcześniej nie czytałem jeszcze takiego scenariusza. Mój brat, ja oraz scenarzysta Randall Wallace siedzimy nad tym, więc pracuje nad tym kilka mądrych głów. Ale jest jeszcze sporo szalonych kwestii. Myślę, że aby odpowiednio opowiedzieć tę historię, należy zacząć od upadku aniołów, co oznacza, że znajdziemy się w innym świecie, w innym wymiarze. Trzeba zejść do piekła” – mówi Gibson, który wraz z Wallace’em ("Braveheart") jest autorem scenariusza wspomnianego filmu.
Gwiazdor powiedział ponadto, że planuje ponownie obsadzić Jima Caviezela w roli Jezusa.
W minionym roku zagraniczne media donosiły, że Gibson szukał lokacji do swojego filmu na Malcie i we Włoszech. Jak informowano wcześniej, projekt będzie miał nielinearną strukturę i zawierał „odrobinę sci-fi”. (PAP Life)